Wziąłem ślub z kobietą która wyciągnęła mnie z życiowego bagna które by mnie wciągnęło gdybym jej nie spotkał Wprowadziliśmy się do naszego nowego mieszkania ze snu - wielki ogród i nasze wymarzone wyposażenie Dostałem podwyżkę i w porównaniu do pensji sprzed dwóch lat zarabiam kasę o której nie śniłem mimo, że nie są to jakieś uber kokosy. Skończyłem dodatkowe studia. Pojechaliśmy z żoną na wakacje których nie mieliśmy od dwóch lat Unormowałem stosunki z matką która miała (i chyba nadal ma, ale tego nie pokazuje) problem z tym, że się usamodzielniłem i nie ma już nade mną kontroli. Wróciłem do mojego hobby Przeczytałem ponad 40 książek
Podsumowanie 2017 roku: - Dostałem pracę, za 2 miesiące ją straciłem - Miałem samochód, wtopa totalna sprzedałem za miesiąc - Bieda totalna, musiałem sprzedać telefon by mieć na opłaty - Dostałem nową pracę, którą na dniach rzucę - #!$%@? sylwester - Zero kontaktu z kobietami, no może jakieś jedno małe zbliżenie, thats all
SilnyMorderca: Dla mnie 2017 przejściowy, ale pozytywny: - Zakończyłem wątek rozwodowy, pogodziłem się z faktem i rozgryzłem co było nie tak. - Przeprowadziłem się do nowego miasta. - Zmieniłem pracę na ciekawszą i dwa razy lepiej płatną ( ͡€ ͜ʖ͡€) - Musiałem pozbyć się samochodu ale ostatecznie skończyłem z 4 lata młodszym. - Ćwiczyłem cały rok, co prawda nie hardkorowo i w domu, ale nigdy nie byłem
Podsumowanie 2017 roku:
Wziąłem ślub z kobietą która wyciągnęła mnie z życiowego bagna które by mnie wciągnęło gdybym jej nie spotkał
Wprowadziliśmy się do naszego nowego mieszkania ze snu - wielki ogród i nasze wymarzone wyposażenie
Dostałem podwyżkę i w porównaniu do pensji sprzed dwóch lat zarabiam kasę o której nie śniłem mimo, że nie są to jakieś uber kokosy.
Skończyłem dodatkowe studia.
Pojechaliśmy z żoną na wakacje których nie mieliśmy od dwóch lat
Unormowałem stosunki z matką która miała (i chyba nadal ma, ale tego nie pokazuje) problem z tym, że się usamodzielniłem i nie ma już nade mną kontroli.
Wróciłem do mojego hobby
Przeczytałem ponad 40 książek
#chwalesie #podsumowanie2017
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
hmmm....
@2phonepiotrus: Spokojnie. Prędzej czy później go zdradzi.
Podsumowanie 2017 roku:
- Dostałem pracę, za 2 miesiące ją straciłem
- Miałem samochód, wtopa totalna sprzedałem za miesiąc
- Bieda totalna, musiałem sprzedać telefon by mieć na opłaty
- Dostałem nową pracę, którą na dniach rzucę
- #!$%@? sylwester
- Zero kontaktu z kobietami, no może jakieś jedno małe zbliżenie, thats all
Komentarz usunięty przez autora
@K_aro: Po tym co pisze, to raczej nie. On jest miękki, ona twarda.
- pracowałem - skończyłem kilka projektów
I to by było na tyle. 'Żodnych' sukcesów z rodziną, przyjaciółmi, samochodem, mieszkaniem czy dodatkowym wykształceniem w tle.
Zaakceptował: Asterling}
- Zakończyłem wątek rozwodowy, pogodziłem się z faktem i rozgryzłem co było nie tak.
- Przeprowadziłem się do nowego miasta.
- Zmieniłem pracę na ciekawszą i dwa razy lepiej płatną ( ͡€ ͜ʖ ͡€)
- Musiałem pozbyć się samochodu ale ostatecznie skończyłem z 4 lata młodszym.
- Ćwiczyłem cały rok, co prawda nie hardkorowo i w domu, ale nigdy nie byłem