Wpis z mikrobloga

Jak tak na to wszystko patrzę, to myślę sobie że może i lepiej że cały ten boży domek z kart się wali. Po "Aferze płotowej" i wizycie Rafatusa nazbierało się tyle mentalnych gimbusów, że nie dało się normalnie wejść w komentarze, tak żeby nie dostać ataku pie**olca. Może naszemu uniwersum potrzebne jest swoiste katharsis. Gmiby powzdychają tydzień, może dwa do Słońca Meksyku, znudzą się, odejdą, a na szkolną wróci stary porządek.
#kononowicz
  • 2