Aktywne Wpisy
6aesthetic9 +82
z początku byłem zachwycony AI ale jak teraz widze jak wygląda internet to jestem załamany
KingaM +9
Aaaaaa, już naprawdę nie wytrzymuję i czuję, jakby nie dało się uciec z własnej głowy. Zawsze myślałam, że jestem stabilna, ale okazuje się, że wszystko ma swoje granice – moje ego jest teraz w rozsypce, nie spałam prawie nic, a czeka mnie jeszcze harówka. Mam dość tego stanu, serio.
Zawsze myślałam, że jestem silna albo przynajmniej normalna, ale teraz widzę, że bez pomocy specjalisty chyba sobie nie poradzę. I to ja –
Zawsze myślałam, że jestem silna albo przynajmniej normalna, ale teraz widzę, że bez pomocy specjalisty chyba sobie nie poradzę. I to ja –
Hipotetyczna sytuacja: Macie książkę, papierową. Ktoś chce ją od Was pożyczyć. Pomińmy kwestię czy odda, zniszczy, itp. Możecie ją pożyczyć, tak? Istnieją do tego nawet biblioteki, to jest normalne.
Inna, podobna sytuacja. Macie książkę, ale w formie e-book'a. Jak chcesz taką pożyczyć, to "Piractwo! Złodzieje!" Bo przecież jak ktoś wypuszcza w necie, to można to określić jako pożyczenie, pod warunkiem, że usunie, nieprawdaż?
Jaka jest Wasza opinia? Mam rację?
#pytanie #przemyslenia #ksiazki
Uga buga! Czytaj post
@Psycho___________Dad: @merengue: chyba żartujecie. xD
Komentarz usunięty przez moderatora
@Wrobel_1111: czo? xD słaba zarzutka
@Wrobel_1111: nie, nie można.
Słowo klucz: JEDNEGO. Nie rób k---y z logiki, bo św. Tomasz patrzy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Dziękuję Wam za opinię, w szczególności merengue za cytat z ustawy. Można uznać, że pożyczać wolno osobom, które się zna, niekoniecznie osobiście, ale nie wolno oddawać jej jak pannica w ciemnej uliczce dobrze wiecie co. Zgadzacie się?
http://di.com.pl/czy-przesylanie-rodzinie-lub-bliskim-znajomym-plikow-z-zakupionymi-legalnie-e-bookami-jest-karalne-50320
@w__k: nie skarżyło bo się łatwo wymigać i to bardziej straszak.