Wpis z mikrobloga

W kwestii zapinania pasów ma jeszcze większą rację, bo w tamtym przypadku nie ma już żadnych argumentów na odbieranie kierowcom wolności.


@Vanni: mam nadzieję, że nie mam tego traktować dosłownie? :D

Debilom którzy twierdzą że "nakaz zapinania pasów to odbieranie kierowcom wolności" odbierałbym możliwość kierowania dowolnymi pojazdami dożywotnio, nawet hulajnogą - jeszcze taki tępy śmieć uzna, że nakaz posiadania sprawnych hamulców "to tylko kwestia jego wyboru i wcale sprawnych hamulców posiadać
@Racjonalnie: Kultura lewaka XD
Dziś specjalnie dla ciebie nie zapnę pasów. Już mogłeś napisać o latających kierowcach, lądujących na matkach z dziećmi, miałoby to więcej sensu.
A utrzymywanie odporności zbiorowej powinno zależeć od dobrej woli jednostek. Nikogo nie można do tego zmuszać i na szczęście, jak widać z doświadczenia i badań wyszczepialności, obowiązek w ogóle nie działa. :)
@Racjonalnie: Zastanów się, jak ktoś hamuje, to się zapiera o kierownicę i pedał hamulca. Wtedy, kiedy pasy działają, czyli przy zderzeniu, jest już za późno na skręcanie. No chyba, że tobą już przy skręcaniu miota po całym samochodzie, to lepiej wymień taczkę na samochód z fotelami, które utrzymują kierowcę w zakrętach.
@Vanni Ahh Ci wspaniali użytkownicy samochodów (bo nie tylko kierowcy) są najlepszymi "klientami" jakich obsługujemy przy wypadkach bo najczęściej nic oprócz stwierdzenia zgonu wtedy robic juz nie trzeba. Szkoda, że przy okazji cierpią Ci którzy pasy zapinają. Tak samo kolega pewnie uważa, ze jak ktos chce popełnić samobójstwo to nie powinniśmy go ratować, nie? ;) Czasami nadziwić się nie moge jak upośledzeni są niektórzy ludzie...
@Agemaker: a kolega jest ratownikiem medycznym? Z treści komentarza nie mogę być tego pewien, ale wskazuje na to ten charakterystyczny, protekcjonalny ton.
Mnie z kolei zadziwia to, jak niektórzy czują potrzebę układania życia innym ludziom. Wydaje wam się, że tylko wy jesteście na tyle oświeceni, że znacie zalety zapinania pasów albo obejrzeliście filmik o odporności zbiorowej? Przykro mi, ale nie. To nie jest żadna wiedza zarezerwowana dla wtajemniczonych. Po prostu inni
@Racjonalnie: Spróbuj wolnościowcom wytłumaczyć czemu narkotyki powinny pozostać nielegalne. „Hurr, narkotyki szkodzą tylko użytkownikowi”. xDDDD

Wypokowych wolnościowców #!$%@? wysoka odporność na perspektywiczne myślenie z całkowitą umiejętnością zapominania i wypierania historii. #!$%@? powie ci: heroina szkodzi tylko mi; czego nie pojmie korwinowiec? Wystarczy spytać: czy czytałeś historię heroiny? Wiesz ze była legalna i nie bez powodu stała się nielegalna?

Ale anarchodebili nie sieją. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Agemaker: wskaż mi, ile było przypadków, gdy ktoś wyleciał przez własną szybę, wleciał przez szybę do drugiego samochodu i zrobił komuś krzywdę - bo mam wątpliwości, czy to w ogóle możliwe.
Akurat gdy kierowca nie zapina pasów, szkodzi tylko sobie. Jeśli pasażer za zgodą wszystkich pozostałych osób w pojeździe nie zapina pasów - sytuacja analogiczna - ich problem.

@Desperated: historia "walki z narkotykami" to historia zmarnowanych setek miliardów dolarów, milionów
wskaż mi, ile było przypadków, gdy ktoś wyleciał przez własną szybę, wleciał przez szybę do drugiego samochodu i zrobił komuś krzywdę - bo mam wątpliwości, czy to w ogóle możliwe.


@Pantokrator: A to musi wylecieć przez okno? Wystarczy że mocniej zahamuje lub skręci, nic nie trzyma go w siedzeniu i wtedy traci kontrolę nad pojazdem.
@Pantokrator wpisz sobie w Google "wypadek, Łódź 3 osoby śmiertelne" ulica bodajże Bartoszewskiego, ale głowy bym sobie nie dał uciąć co do nazwy, pierwszy albo drugi dzień świąt br. Najbliższy przypadek żeby daleko nie szukać.
@Agemaker o, znalazłem, nic takiego się nie zdarzyło, osoby bez pasów same sobie zrobiły krzywdę, nie zadziałały jak torpeda wlatując do drugiego pojazdu, a o taki scenariusz mi chodzi - gdy kierowca/pasażer bez pasów wylatuje z fotela, przebija 2 szyby i wpada do wnętrza drugiego auta, czyniąc tam spustoszenie.
@Pantokrator dwie panie wyleciały przez tylną szybę samochodu po drodze zabijając jednego pasażera w srodku z zapietymi pasami, więcej info masz jak sobie wpiszesz to co wyżej pisałem
@zioom jak skręcasz, to nie pasy trzymają cię w fotelu, kiedyś ludzie masowo jeździli baz pasów i nie było trupa na każdym zakręcie. Tak samo gdy hamujesz, zapierasz się o kierownicę. Pasy trzymają cię tak naprawdę tylko, gdy w coś uderzysz. Jestem wielkim zwolennikiem pasów, bo ratują życie, ale nie wciskajmy sobie kitu.
@Pantokrator weź pogadaj z jakimiś strazakami albo innymi ratownikami skoro to co ja mówię jest dla Ciebie mało wiarygodne, chyba że nie akceptujesz w ogole wizji pod tytułem "nie zrobie krzywdy nikomu poza sobą jeśli nie zapne pasów" to najlepiej w ogole skończyć ten temat
@Pantokrator spoko, mój problem też nie, jak ktoś nie chce zapiąć pasów to zwyczajnie ze mna nie pojedzie i tyle. Nikogo na siłę uszczęśliwiać nie zamierzam, wiem tylko, że jest to zwyczajnie głupie i wiem jakie daje efekty, ale to jest problem tych ludzi.
@Agemaker ależ tak dokładnie jest. Nie potrafisz podać przypadku człowieka-torpedy, a argumenty o wypadaniu z fotela podczas normalnej jazdy to jakaś bzdura totalna. Dodatkowo kierowcy nie zapinający pasów jeżdżą co do zasady ostrożniej, co zmniejsza ryzyko dla innych użytkowników drogi. Sam pasy zapinam i polecam to każdemu. Nie podwiózłbym nikogo, kto by pasów nie zapiął. Ale jak ludzie chcą głupio ginąć - droga wolna. No chyba, że scenariusz człowieka torpedy powoduje jakąś
@Agemaker: Przecież w ogóle jazda samochodem wiążę się z tym, że można zrobić komuś krzywdę. >3000 osób rocznie ginie na polskich drogach jedynie z powodu "fanaberii" polskich wyborców, a ponad 30 000 zostaje rannych.
Wystarczyłoby zakazać posiadania pojazdu do użytku niegospodarczego i mamy z miejsca przynajmniej 2800 mniej zabitych na drogach i >25 000 mniej rannych.
Co więcej można by zwiększyć ruch komunikacji miejskiej, stworzyć takie 3-piętrowe autobusy, czas stania na