Aktywne Wpisy
klewerewel +8
#rozowepaski #zwiazki #seks
Bylam w związku z facetem który narzekał ze za rzadko uprawiamy seks i on chcialby częściej. Dla normalnej pary 1 razy w tygodniu to norma. Pracuje cały dzień, wracam do domu o 19, jestem myślami gdzie indziej, jestem skupiona na ważnych rzeczach a seks rozprasza mnie od moich obowiazkow więc nie mam ochoty. Mój były chciał żebym codziennie z nim to robiła... To nie jest normalne. Mezczyzm chcacych zbyt
Bylam w związku z facetem który narzekał ze za rzadko uprawiamy seks i on chcialby częściej. Dla normalnej pary 1 razy w tygodniu to norma. Pracuje cały dzień, wracam do domu o 19, jestem myślami gdzie indziej, jestem skupiona na ważnych rzeczach a seks rozprasza mnie od moich obowiazkow więc nie mam ochoty. Mój były chciał żebym codziennie z nim to robiła... To nie jest normalne. Mezczyzm chcacych zbyt
adrianoX +2
Jaki to typ budowy ciała? Nigdy nie ćwiczyłem, ale myślę, że mam chyba jakieś predyspozycje do budowy ciała i marnuje tylko szasnę. Od czego zacząć mirki?
79kg 172cm
#silownia #cwiczenia #mirkokoksy
79kg 172cm
#silownia #cwiczenia #mirkokoksy
Miruny, taka sytuacja z rana.
Pracuje ok 25 km od miejsca zamieszkania, do pracy dojeżdżam przez jakieś wsie.
Sytuacja wydarzyła się właśnie w takiej wsi, niedaleko od firmy. Z naprzeciwka jechał samochód , wiec zjechałem do krawędzi drogi, lekko nawet łapiąc pobocze, a tu nagle JEB. Patrze, lusterko złożone, zajebiście.
Patrze co robi kierowca tamtego samochodu, przyhamował, ruszył dalej, więc zrobiłem to samo, nie będę gonił kogoś za lusterko, bo jak wiadomo, to wina obopólna. Zaparkowałem samochód na parkingu, poszedłem do firmy, ale patrząc przez okno na parking, zauważyłem, że koło mojego samochodu, stoi jakieś auto. Kurtka na siebie i idę.
Słyszę w oddali "Tak, to ten samochód,yhym, no". Dochodzę do tych ludzi, widzę przy Vectrze A stoją 3 babki i jednego faceta i słyszę (O-oni, J-ja)
O: To Pan w nas uderzył przed chwilą?
J: Słucham ?
O: To Pan w nas uderzył i zniszczył nam lusterko?
J: Jeżeli już to zderzyliśmy się lusterkami
O: Nie, to Pan w nas uderzył, jechał pan po środku.
J: Trochę Pani nagina rzeczywistość. Zjechałem do krawędzi drogi.
O: Nie, to my zjechaliśmy.
...
O: Niech Pan zobaczy co zostało z naszego lusterka (pokazuje mi obudowę). Musi dać nam pan 100 zł na nowe, albo dzwonimy na policje
J: Ja również mam szkodę w samochodzie. Proszę zadzwońcie na policję. Przyjadą i Wy dostaniecie mandat i ja dostanę mandat, bo wina tu jest obopólna.
O: Jaka obopólna, to Pana wina. Już miesiąc temu wymienialiśmy lusterko, bo było to samo.
J: Ja nie uważam, że to moja wina.
W tej chwili wyskakuje do mnie facet i mówi: Nie #!$%@? mnie, dajesz na to lusterko ?
J: Nie, nie dam Wam pieniędzy na lusterko, ponieważ ja też poniosłem straty.
Ten facet: Dobra, dzwonie #!$%@?
J: Proszę, oboje dostaniemy mandat.
Baba z tego samochodu ciągle podniesionym głosem, że w przeciągu miesiąca to druga taka sytuacja u nich,
poprosiłem, aby nie unosiła się, bo to nic nie da. Pytali czemu nie zatrzymałem się, tak jak oni, przedstawiłem sytuację, jak to wyglądało z mojej strony. Oni mówili,m że zatrzymali się i nic nie robili, po czym powiedzieli, że pojechali zawrócić gdzieś dalej. AHA.
Facet patrzy na firmę, w której pracuję i pyta "Gdzie pracujesz?"
J: A co ?
Facet: No gdzie pracujesz? Co tu robisz?
J: Pracuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Facet: Ale gdzie
J: No tu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zrozumieli, że pieniędzy ode mnie nie dostaną (100 zł za lusterko do vectry a?) więc wsiadają do samochodu.
Facet wsiadając powiedział, że załatwią sprawę inaczej. Tu w firmie pracuje Bartek, także załatwimy to.
Babka jeszcze powiedziała, że jak coś to zapisała moje numery, zrobiła jakieś zdjęcia czy coś takiego.
Jak wsiedli do samochodu, zrobiłem jeszcze zdjęcie tyłu ich samochodu, żeby mieć ich numery.
Samochód przestawiłem bardziej na widok z kamer, w razie czego. Choć myślę, że nie są na tyle głupi, żeby zrobić mi coś z samochodem.
Żałuję, że tego nie nagrałem, ale czasu nie cofnę.
Teraz mogę się obawiać o siebie, mogę to gdzieś zgłosić, czy poczekać aż (nie daj boże) zrobią mi coś z samochodem oni, lub ten cały Bartek?
#tldr #pytanie #policja #motoryzacja
Jak powiedziała o tej sytuacji sprzed miesiąca, to też mi się kontrolka zapaliła.
Nie wiem czy chcieli wzbudzić litość mówiąc mi o tym i wyciągając z samochodu lusterko bez wkładu, czy czego oczekiwała.
Prędkości też dużej nie miałem, bo parę sekund wcześniej wymijałem pieszych (bez odblasków(-‸ლ)) no i dodatkowo zbliżałem się do łuku.
To jest wąska drogą, więc może nie moim pasem, tylko wychodzi na to, że w ogóle nie zjechali, co więcej jechali bliżej środka.
Bardziej tego, że mi rozwalą samochód :/
IMO to była próba wyłudzenia 100zł od ciebie. Dobrze zrobiłeś, nie dając im pieniędzy.
No i proszę, znak, żeby to zrobić :D