Uwielbiam te poranne idiotyczne wyścigi z czasem. Dojeżdżam do pracy, spóźniona (17 minut) ale po stanie aut na parkingu widzę, że pierwsza, a przede wszystkim przed kierownikiem. Szybko laptopik, mail, rozłożone, wszystko włączone. Najlepiej jeszcze szybciutko odpisać jakieś "I confirm" z kopią do szefa, godziną wysłania prawie równą godzinie wejścia. Ale nie nie, ja już tu byłam, analizowałam dawno i postanowiłam potwierdzić (później się zainteresuje co właśnie potwierdziłam). Śniadanie rzucone na biurko. Kawy robię pół - że niby już tyle upiłam. Jestem tu. Jakby ktoś pytał, jestem tu co najmniej od za 15. #pracbaza
@tibusiek: Ja w tym tygodniu planuje uprawiać taki połowiczny. Koło 12-13 mówię "to mnie już zostało tak, że skończę z domu" (ta... skończę XD ). No ciasta na święta się same nie upieką :D :P
@haker_proker: no bo nie mogę sobie jakoś usprawiedliwić takiego zachowania, skoro tak robi, to musi to robić często, jak musi to lipa, bo przecież jak się spóźni raz na X to nikt chyba inby nie zrobi, nie czaję po prostu tego
Dojeżdżam do pracy, spóźniona (17 minut) ale po stanie aut na parkingu widzę, że pierwsza, a przede wszystkim przed kierownikiem.
Szybko laptopik, mail, rozłożone, wszystko włączone. Najlepiej jeszcze szybciutko odpisać jakieś "I confirm" z kopią do szefa, godziną wysłania prawie równą godzinie wejścia. Ale nie nie, ja już tu byłam, analizowałam dawno i postanowiłam potwierdzić (później się zainteresuje co właśnie potwierdziłam). Śniadanie rzucone na biurko. Kawy robię pół - że niby już tyle upiłam.
Jestem tu. Jakby ktoś pytał, jestem tu co najmniej od za 15.
#pracbaza
Ileż to już razy odpisywałem - szefie, będę dopiero o 11 bo raport stronk o 4:52 a tymczasem.. od północy w łóżeczku ;-)
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Dzień biurowy home office.
Laptop kocyk i muzyczka.
To będzie dobry dzień
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Na szczęście nie muszę wstawać przesadnie rano
Myślałem, że tylko ja tak robię xD