Wpis z mikrobloga

Czytam i nie wierzę. Dlaczego o tym jest tak cicho?

Stacja emitowała - w kluczowych sytuacjach zagrożenia - bulwersujące przemocowe obrazy, w ciszy, bez słowa komentarza. A miała przecież na miejscu kilku reporterów, których obowiązkiem było komentować na żywo każde zdarzenie. Redaktorzy w studio mieli ekspertów, by temat dalej widzom objaśniać. Widz miał tymczasem obraz anarchizacji Sejmu, użycia gazu i przemocy przez policję pod Sejmem.


Dr Hanna Karp, medioznawca ze szkoły Rydzyka, autor opinii dla KRRiT, na podstawie której nałożono karę na TVN24.

To jest kara za to, że stacja pokazała to, co się działo. Po prostu. Kara za to, że nie było, jak w TVPiS, komentarza mówiącego ludziom, co mają myśleć. Nawet nie tak, że ukarali za jakieś konkretne postawienie się po jednej ze stron. Okazuje się, że pokazywanie tego, co się dzieje to już też jest stronniczość, bo trzeba przecież mówić kto jest dobry, a kto zły.

Oczom nie wierzę. Nawet za PRL cenzura karała za to, co się powiedziało, a nie czego się nie powiedziało. Popularną formą protestu było nawet coś takiego, że na koncercie zespół grał, ale nie śpiewał. Nawet Kaczmarski śpiewał "Wkrótce na pamięć znali pieśń i sama melodia bez słów niosła ze sobą starą treść, dreszcze na wskroś serc i dusz". I chociaż piosenka jest o czym innym, pokazuje o co chodzi. Dziś okazuje się, że nawet milczeć już nie wolno.

Co ta kara oznacza w praktyce? To jest czytelny sygnał, że wolnych mediów już u nas nie ma. Dziennikarz ma się zastanawiać nie tylko nad tym, co wolno powiedzieć, ale też czy wolno milczeć. W praktyce lepiej się wycofać i nie pokazywać nic, co może być kontrowersyjne. A kontrowersyjne może być wszystko

TVN sobie z tą karą poradzi, bo ma kasę. Ale dla mniejszej firmy to może być wyrok śmierci i właściciele stają oto przed poważnym wyborem - pokazywać prawdę, czy się wycofać i przetrwać? A i sam TVN też nie jest workiem bez dna.

Nie trzeba żadnej innej cenzury ani przymusowej repolonizacji. Wystarczy, że teraz za nieprawomyślne relacjonowanie lub brak relacjonowania... w sumie za cokolwiek, można dostać wysoką karę. I już. Prędzej czy później zostaną tylko media przychylne rządowi.

Ale nadal czytam komentarze, że dobrze bo lewaków dupa boli, a TVN zasłużył. Tak trudno zrozumieć, że to już nie jest sprawa TVN, tylko mediów i wolności w ogóle.

Coście #!$%@? uczynili z tą krainą?

#dobrazmiana #tvn24 #tvn #pis #cenzura #polityka #neuropa #4konserwy
  • 21
Nie jajcuj, widziałem wtedy na świeżo i materiał i relacje świadków.


@jamtojest: Daj sobie spokój. @krzychol66 choruje na ostrą postać Zespołu Macierewicza i sięga czasem tam gdzie wzrok, rozum i fakty nie dają rady a pamięta i wie się tylko to, co partia powie, ze trzeba.