Wpis z mikrobloga

@caslin: zostań z rodzicami i odkładaj kasę
wynajem daje Ci większą elastyczność, ale to nie jest Twoje mieszkanie i w każdej chwili mogą Cię wykopać...
w przypadku kredytu i kupna mieszkania jesteś uwiązana do jednego miejsca, ale to jest Twoje miejsce :D
ostateczna decyzja i tak należy do Ciebie
@oggy1989: Tak jak napisałam trochę wyżej, moja sytuacja rodzinna to "to skomplikowane" i naprawdę wolę się już usamodzielnic, a nie 15-20 lat być na garnuszku ludzi, z którymi tak wyszło że mieszkam
@caslin mając większy wkład masz większą zdolność i płacisz mniej odsetek. Nie musisz przecież tam 20 lat siedzieć. Za odsetki kupujesz nowy samochód. Profit

Najlepszym rozwiązaniem jest pisowski program mieszkanie plus. Hybryda najmu i kredytu. Po 25 latach dochodzisz do własności, ale czy to wypali nie wiadomo. Być może będzie to skierowane wyłącznie do patusow. Jeżeli tak, to krzyż na drogę pisowi
@caslin: "weż kredty i zmien prace" żeby to było takie łatwe, na postawienie mieszkania szwagier sie starał gdzie już włożył w fundamety 30 tys a chciał 130 tys wziąć to do oddania by było 180 tys ale jeszcze musi wyłożyć 70 tys żeby dostać te 130tys. Taaka polityka.
@md23: Pracuję w finansach, więc kwestie wkładów władnych i odsetek mam już przeliczoną, kredyty też sprawdziłam i gruzu jeść nie będę, a cenie sobie samodzielność. Idealne dla mnie by było raczej MDM, ale tutaj obawiam się że nie zdążę, bo do stycznia chyba ostania tura. Słyszałam, że Mieszkanie+ właśnie ma być dla tych najbiedniejszych i samotnych madek, którym nikt normalny nie chce wynająć, bo jak taka już się zamelduje, to latami