Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki, poradźcie proszę.
Pracuje od wielu lat w transporcie zbiorowym na różnych stanowiskach, na każdym z nich miałem kontakt z pasażerem, za każdym razem inny, ale zawsze był on nieodzownym elementem mojej pracy. Mam wrażenie że ludzie nie rozumieją podstawowych zasad korzystania z autobusów, tramwajów, uważają że kierowca specjalnie zamyka drzwi przed nosem a opóźnienie jest wynikiem emocjonującej gry w pokera na pętli z kolegami, często powodują sytuacje w których sami sobie są winni, będąc przekonanym że to wina przewoźnika.
Chciałbym założyć kanał na YouTube na którym rzeczowo wyjaśniałbym jakie są przyczyny niektórych sytuacji, jak wygląda to oczami kierowcy autobusu, motorniczego tramwaju, konduktora czy maszynisty pociągu, odpowiadałbym na zadane pytania, prezentował pewne lifehacki dotyczące korzystania z komunikacji.

Chciałbym zapytać Was czy taki kanał może mieć jakiś potencjał?
Jeśli tak, to wyjaśnienie jakich zagadnień, sytuacji chcielibyście zobaczyć w odcinkach takiego kanału?

Pozdrawiam

#komunikacjamiejska #autobusy #tramwaje #kolej #transportpubliczny
  • 26
@idenarower: A co jest do opowiadania bo mnie to ciekawi?
Te zamykanie drzwi przed nosem to z powodu tego, że w razie wypadku ubezpieczyciel może się #!$%@?ć? A opóźnienie to opóźnienie i zdarza się przez korki, nieprzewidziane przypadki i czasami nawet samych pasażerów.
Jak ktoś nie rozumie takich rzeczy to długi wykład na youtubie nic mu nie pomoże.
@idenarower: Tylko, że jak ktoś nie rozumie że autobus się spóźnia, bo są korki, bo był wypadek itp to jest idiotą
Mogą być zdenerwowani, ale jeśli tego nie rozumieją to są za głupi by zrozumieć filmik na youtubie, a jeśli mają do ciebie pretensje o coś na co nie masz wpływu to już w ogóle
@shackup: W większości miast motorniczy ma obowiązek włączenia czasowego zamykania drzwi na pętlach albo podczas dłuższego postoju na światłach. Ma to na celu utrzymanie odpowiedniej temperatury w pojeździe. Natomiast sam temat "podbiegania" do autobusu czy tramwaju to temat rzeka.
@r4do5: Też mam obawy że zainteresowania może nie być, stąd chcę podpytać. Przygotowanie takiego materiału jest jednak czasochłonne, aby był on ciekawy na poziomie. Ale powiem Wam że kiedyś jadąc jako pasażer pociągiem kobieta jadąca ze mną w przedziale zaczęła narzekać na komunikacje miejską, wyglądała na zupełną ignorantkę logicznego myślenia uważającą że autobus ma włączyć skrzydła i przelecieć nad zakorkowaną ulicą. Gdy zacząłem jej tłumaczyć jak rzecz ma się naprawdę, całkowicie
@Sowiet_Kusy: o, nie znałem tego kanału - dzięki! Na pewno jest na nim wiele wartościowych treści, ale jest to kanał przewoźnika. To niektórym może podświadomie sugerować że będą na nim treści w których "MPK ma zawsze racje". A ja wolałbym stworzyć coś bardziej neutralnego, choć na pewno z autorem kanału się skontaktuje i wymienię pomysłami.
@idenarower: Właśnie mam wrażenie, oglądając go co jakiś czas, że nie firmuje oficjalnie bandery MPK na swoim vlogu. Jest tak samo jeszcze Niskopodłogowiec, ale on mówi stricte technicznie i ciekawostkowo o komunikacji miejskiej. Wołaj, jak będziesz coś robił, masz pierwszego widza! ;D
@katius: Jeśli taki motorniczy świadomie jedzie przed czasem (więcej niż dopuszczalny czas, najczęściej jest to 60 sekund) z jakichkolwiek powodów to powinien zostać za to ukarany. Prowadzący powinien na pierwszym miejscu jechać bezpiecznie, a na drugim zgodnie z rozkładem. To że potem będzie stał w korku i straci przerwę na pętli jest inną parą kaloszy, tramwaj nie może przyjechać przed czasem, bo wtedy miasto zalicza taki kurs jako niezrealizowany i nakłada
@idenarower: Dużo przypadków spóźnień nie jest z winy motorniczych, ale zdarzyło mi się coś takiego: stoję w tramwaju na przystanku, przed nim też stoi jakiś, "zielone" trwa na tym skrzyżowaniu jakieś 5 sekund. No i czekają 2 składy z minutę kiedy w końcu pojawia się światło do odjazdu, a ten przed nami albo się rozkojarzył albo próbuje być zbyt miły wpuszczając ludzi ile się da przez co zanim się ruszy to
@TenAnonToKlopoty: Dziękuje za Twój komentarz, jest bardzo dobrym przykładem że pasażer nie przypuszcza jaka może być przyczyna takiej sytuacji. Owszem, może się zdarzyć że kierujący się zamyśli, ale w przypadku tramwajów motorniczowie zazwyczaj znają na pamięć cykle świateł na skrzyżowaniach i wiedzą kiedy mogą spodziewać się zielonego. Zdecydowanie najczęściej sytuacja o której mówisz jest spowodowana jedną z dwóch sytuacji:
- na skrzyżowaniu przed którym znajduje się przystanek jest zablokowany przejazd przez
@idenarower: Takie tylko pytanie czy motorniczy może zamknąć drzwi podczas gdy są ludzie którzy jeszcze zamierzają do niego wejść? Zdarzyło mi się, że zablokowali ruch w jedną stronę i wszyscy poszli na inny przystanek i tam było tak no oko 200 ludzi (nie przesadzam), oczywiście wszyscy pakowali się do jednego busu, ale nie wiem jak się to skończyło xd