Wczoraj pod tagiem #wroclaw wrzuciłem informację o smiertelnym jak się okazało wypadku w Długołęce. Właśnie się dowiedziałem, że być może kojarzę chłopaka. Pomagał w lecie obok firmy z którą współpracuję. Wczoraj jego brat który pracuje tam na stałe dostał telefon o śmierci chłopaka. Złapał się za twarz i zaczął wyć jak zwierzę. Nie mogli go uspokoić, nie wiedzieli co się stało. Darł się, płakał aż po chwili na dwór wyszedł jego szef, do którego ktoś zadzwonił z uwagi na to, że nie mogli się już z chłopakiem dogadać. Szef wyszedł biały jak kartka. Nie wiadomo co zrobić w takiej sytuacji. Okoliczni pracownicy wyszli i po prostu patrzyli jak z brata wychodzi cały ból. Masakra... #feels
@Piwniczanin: akurat kogoś to interesuje. Sklejka szmatę @dzejzon: smutlem niestety ale takie tragedie przypominają nam jak wielkim darem jest każdy dzień...
@Wychwalany: Jeszcze chyba nie ustalono kto dokładnie miał pierwszeństwo, ale musiał jechać z dużą prędkością bo po zderzeniu jego audi przeleciało jeszcze około 50m :/
@wykopowaswinia zwykłe opowiedzenie historii. Mocno mi się to zobrazowało w głowie i pomyślałem, że innych też może przejąć ta sytuacja.
@Wychwalany wracał z pracy po nocce i wg jego znajomego, który równocześnie moim dostawcą, locznik zatrzymał się na 150km/h, ale nie wiem czy to nie dopowiedzenie.
Pamiętacie pizzerię z Jagodna, która dowoziła oczekującym na głosowanie 300 pizz? Otóż Konfedepisowcy do tej pory nie mogą im tego wybaczyć i są wyzywani, a ich auta oblewane farbą.
Komentarz usunięty przez moderatora
@dzejzon: smutlem niestety ale takie tragedie przypominają nam jak wielkim darem jest każdy dzień...
Komentarz usunięty przez moderatora
@Piwniczanin: weź idź się wysraj
Komentarz usunięty przez moderatora
serio no offence - pytam z ciekawości
@Wychwalany wracał z pracy po nocce i wg jego znajomego, który równocześnie moim dostawcą, locznik zatrzymał się na 150km/h, ale nie wiem czy to nie dopowiedzenie.
@Stormraufer