Wpis z mikrobloga

  • 212
Boże ale odwaliłam przed chwilą #logikarozowychpaskow... Bez mojego niebieskiego to ja bym chyba umarła w tydzień.

Mieliśmy wyjść o 14:30, a tu chwila przed 14 i nagle JEBS. Korki poszły. Włączamy je i nic - pralka przestała prać, lodówka wyłączona, kuchenka elektryczna nie działa. Światła działają. Ja najpierw usiadłam i zadzwoniłam do rodziców, czy może mają jakiś pomysł, ale już byłam tak poddenerwowana, że się poryczałam (,) i siedziałam tak i płakałam, bo ojezu, co z moim praniem, co z tym mięsem na patelni, co z rzeczami w lodówce, właściciel mówi przez telefon że on coś może zrobić najwcześniej jutro wieczorem...
A mój niebieski zadzwonił na pogotowie elektryczne, tam powiedzieli że jeśli to w bloku to się nie zajmują czymś takim. To posprawdzał wszystkie gniazdka i 4 nie działają, dwa są sprawne, więc poprzepinał przedłużacze żeby pralka skończyła robotę i żeby dokończyć obiad <3
Zachował absolutny spokój, a ja nie wiem, spanikowałam ( ͡° ʖ̯ ͡°) dużo stresu miałam ostatnio, a tu już się układało powoli i jak zwykle coś musiało jebnąć.
No ale póki co problem zażegnany ʕʔ

#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #elektryka #zalesie
  • 180
  • Odpowiedz
@Sanski: Tak czytam Twoje komentarze i mam wrażenie, że raczej to dla Ciebie fajne i pozytywne byś "słodką sierotą". Trochę smutne, że nie wykazujesz żadnej zaradności i płaczesz z bezsilności.
  • Odpowiedz
a twoje dzieci wcale nie będą znerwicowane przez matkę panikarę.


@gdziemojaemka: To kropka w kropkę moja mama, ale dzięki temu jestem oazą spokoju, logicznego i szybkiego myślenia w trudnych sytuacjach, w sumie to na dobre wyszło. xD
  • Odpowiedz
@Sanski cały dzień dziś oglądam programy survivalove i wypisz wymaluj schematy są te same xD różowa płaczę, facet w spokoju myśli jak sobie poradzić i wtrąca się kolejna różowa która zaczyna kłótnie. Natury nie oszukasz xD
  • Odpowiedz
@Sanski: no offence, ale sama tym postem wykreowałaś pewien obraz swojej osoby, a teraz starasz się odbijać piłeczkę w każdy możliwy sposób, aby ktoś w końcu przyznał, że TY TAKA nie jesteś
  • Odpowiedz
@Sanski: xD i weź tu się przyznaj do czegoś na mirko podpisując się swoim nickiem... Współczuję. No a co do wpisu no to normalna reakcja na dużo czynników stresogennych :D a to, że kobiety reagują inaczej niż faceci, to chyba nic nowego (facet się przeważnie #!$%@?, a kobieta rozpłacze i to dla mnie normalne)
  • Odpowiedz
@Sanski: lubie to wyrazenie "jak juz sie wszystko zaczynalo ukladac", bo wypowiadaja je zwykle osoby, ktore generalnie nad swoim zyciem nie panuja i jesli zrzadzeniem losu nie odwalily niczego glupiego w ciagu powiedzmy miesiaca to biora to za dobra oznake swojego rozgarniecia xD
  • Odpowiedz