Wpis z mikrobloga

@SmallCaracan: Do zaplanowania leczenia potrzebne jest panto+ modele, możesz pojsc na konsultacje bez tego i możesz dowiedzieć się o wstępnym planie leczenia. Możesz się nie kwalifikować do samoligaturującego, tak jak do np. invisilign. Nie są to równoważne metody leczenia. ;)
Co do tej ortodontki opinii w internecie jest mało, na jednej stronie jest 8 pozytywów (z jednego dnia!)

@SmallCaracan: Legitne w ch...j. :D Nie sugeruj się tym.

Poszukaj sobie innego specjalisty. Szczególnie jeśli piszesz, że jesteś ze stolicy, to nie powinno być problemu ze znalezieniem kogoś dobrego. Lekarz ci sam powinien zaproponować najlepsze rozwiązanie, no ale jak ta babka nie ma pojęcia o różnych innych typach aparatów oprócz metalowego, to jak
@SmallCaracan: oh Mirku, przecież masę jest ortodontów w wawie. Więc szukaj innego. Weź od tej baby wyciski i zdjęcia (bo za nie płaciłeś, więc są Twoje) i idź do innego orto. Jak nie zna takich podstaw jak aparat samoligaturujacy, to nie wróży to dobrze. A no i ktoś tam pisał, że jak mu się zamek odklei, to jedzie do orto i za darmo mu przykleja nowy. U mnie wszystko płatne -
@SmallCaracan: u mnie samoligaturuący działa świetnie, mniej zawracania dupy na wizyty, zamki są mniejsze i łatwo się czyszczą. gryzienia twardych rzeczy z aparatem nie polecam - zamek może odkleić się od zęba, albo może wypaść cement pod pierścieniem i próchnica gotowa. w tym typie aparatu po wizycie nie skrzypisz zębami z bólu przez pierwsze dni właśnie dzięki mniejszemu tarciu łuku o zamki - mniejsza siła oddziałuje przez dłuższy czas, co ponoć
@SmallCaracan: To czy warto samoligaturujący głównie zależy od tego jaką masz wadę. Jeśli konsultacja była taka jak piszesz to babka jest ograniczona. Są wady że samoligaturujący sprawdza się o niebo lepiej, więc skoro babka nie zna tej techniki znaczy że nie zna najnowszych technik leczenia, a są takie że bez sensu zakładać inny niż zwykły metalowy najtańszy i wtedy ortodonta który cię namawia na samoligaturujący jest idiotą i naciągaczem.
@SmallCaracan

masz robić ten aparat i #!$%@?, nie będziesz nic wiedział co się dzieje.


Mój problem z większością lekarzy w jednym zdaniu (°°

A wiesz co jest jeszcze bardziej irytujące? Trudno znaleźć porządnego, który się zna na rzeczy ale też nie traktuje pacjenta jak idioty który nic się nie zna.

Nikt nie ma czasu, żeby chodzić od gabinetu do gabinetu, wydawać pieniądze
Mój problem z większością lekarzy w jednym zdaniu (°°


@swango: O tak. Plus coraz częściej spotykam sytuację, że chcę dopytać o coś, zrozumieć, a lekarz przyjmuje postawę obronną i trochę zaczyna mnie traktować jakbym próbował ją uczyć bo "w internecie napisali".