Aktywne Wpisy
Davvs +1102
karpiniusz +316
Sąsiad nosacz dzwonił przez domofon żebym przeparkował bo zająłem mu "jego miejsce". Odmówiłem bo to zwykle osiedle i nie ma tu prywatnych miejsc (każdy parkuje gdzie akurat wolne). Postanowił mnie więc zastawić. Półgodziny później najwyraźniej stwierdził że mam za dużo miejsca i jakoś wyjadę więc przeparkował jeszcze bliżej. Straż miejska wezwana, czekam na rozwój sytuacji (może sam dostanę mandacik ale warto będzie) ( ͡º ͜ʖ͡º)
#bekazpodludzi #
#bekazpodludzi #
![karpiniusz - Sąsiad nosacz dzwonił przez domofon żebym przeparkował bo zająłem mu "je...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/bc9b056371be5e53447f0746b018961ebc5770ad3d795b5ab63503585eb40e96,w150.jpg)
Cześć Mirki piszę tutaj bo sam już nie wiem co mam robić.
Jestem z #rozowypasek od kilku miesięcy. Wcześniej byliśmy znajomymi,a zostaliśmy parą gdy przebywała w psychiatryku.Ma zdiagnozowaną #depresja,osobowość unikającą i chyba borderline. Leczy się bierze tabletki,czeka na wizytę u psychoterapeuty i za 3 miesiące idzie najprawdopodobniej na terapię grupową,a później pewnie na indywidualną.
Ogólnie jest duża poprawa jej stanu patrząc na to co było 2 miesiące temu.
Mimo wszystko raz na jakiś czas mam silne stany depresyjne,albo nie wiem jak to nazwać. Po prostu dosłownie w sekundę zmienia się jej humor,ma taki pusty wzrok i milczy.
Gdy do niej coś mówię nie odpowiada mi,albo robi to z dużym opóźnieniem a ja się czuje wtedy taki kompletnie olany. Gdy ma dobry humor ciągle powtarza,że mnie kocha,że zawsze chciała kogoś takiego przy kim może być sobą itp. A gdy jest źle to słyszę,że się rozczarowała,że boi się mi mówić prawdę i ,że nie mówi mi wszystkiego itp itd.
Ja się staram nawiązać rozmowę jakoś wyjść z tej sytuacji,a ona powtarza,że nic nie ma sensu i ,że chciała by zniknąć. Bierze jakieś tabletki nasenne,a ja się boje ,że w końcu weźmie ich za dużo. To wszystko jest strasznie męczące,bo do tego sam miałem depresję,mam chyba jakąś fobie społeczną i czasami wydaje mi się,że mi tez potrzebny psychiatra,bo jak nazwać stan kiedy przez miesiąc nie wychodzi się z łóżka olewając pracę i szkołę ?
Dodam,że ona chodzi do psychiatry i psychologa ale im też nie mówi całej prawdy i powtarza im,że wszystko jest dobrze i w ogólę.
Mirki powiedzcie mi co robic ? Jak z nią rozmawiać i czego unikać ? Bo naprawdę ja zwariuję niedługo bo mam też dużo swoich problemów. Mam dużo zajęć,ale przez to wszystko nie mogę się na niczym skupić i olewam pracę przez swoje nastroje. Pomocy!
#psychologia #zwiazki #depresja #borderline #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie rozmawiać, unikać jej jeśli sam nie chcesz wylądować w psychiatryku
malo to normalnych usniechnietych dziewczyn chodzi po swiecie?
trzeba sie za dziadactwo brac a potem narzekac?
Z takimi się nie żyje, od takich się ucieka. No chyba że wykazuje chęć leczenia... W innym wypadku uciekaj bo ona jest jak granat - gdy wybuchnie zabije was oboje.
Zaakceptował: Limonene}
zmień dziewczynę... jeżeli chcesz swoje życie podporządkować temu co zrobić i czego unikać, aby dopasować się do jej nastrojów to już ci mówię, że to zły pomysł i
@AnonimoweMirkoWyznania: