[mrpandominik]

Panowie, potrzebuję dobrego komputera do pracy. Na co dzień pracuję na dużych partiach danych w exelu. Często jest to setka kolumn i ponad sto tysięcy wierszy. Jest duża ilość słożonych formuł, w tym tablicowe. Niestety przeliczanie arkusza trwa czasem i kilkanaście minut. Czy robi dużą różnicę system x64 vs x86? Ile ramu, i jaki procesor powinien mieć komputer? Najchętniej latop, bo pracuję w różnych miejscach? Pomóżcie, bo obecna konfiguracja nie daje rady (i5, Win7 x64, 8gb RAM, Office 2010 x86).

Z góry dziękuję za rady typu napisz makro. Makra nie są lekiem na całe zło.
#excel #pcmasterrace #komputery #laptopy

[Dox3l]

@mrpandominik coś z ssd

[sops]

@mrpandominik: https://www.morele.net/laptop-dream-machines-sli1080-sli1080-17pl22-1233424/

[mrpandominik]

@WysokooktanowyKeczap: Nie miałem okazji pracować na nowszej wersji. Czy poprawa wydajności jest wyraźnie odczuwalna?

[mrpandominik]

@sops: Dzięki, ale myślę, że korpo zgodzi się na budżet max 5000 - 6000 PLN ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[mrpandominik]

@WysokooktanowyKeczap: powerpivot nie rozwiązuje moich problemów. Problem tkwi raczej na skompliwowanych wzorach, które prowadzą do osiągnięcia wyniku, oraz wielu walidacjach danych typu jeżeli(..), od których zależy metoda analizy danych.

[mrpandominik]

@Dox3l: ssd to podstawa. Wymieniłem w domowym lapku. Nigdy w przypadku komputera nie miałem większego efektu wow. Uznaję to jako podstawę przy konfiguracji nowego komputera. Zastanawiam się jednak czy warto iść np w procesor 6 rdzeni. Excel tyle wykorzysta?

[brak_nicku]

@mrpandominik: Excel wykorzysta tyle rdzeni, ile mu dasz i to podstawowy czynnik szybkości obliczeń. Oczywiście nie wszystko da się zrównoleglić, na przykład jeśli jest X komórek, gdzie wynik w każdej zależy od wyniku w poprzedniej. Rodzaj dysku ma wpływ tylko na szybkość otwierania/zapisywania pliku, a nie na szybkość obliczeń (oczywiście jeśli pamięci nie zabraknie i windows nie korzysta ze swapa).

Najlepszy sposób na poprawę wydajności to poprawa konstrukcji formuł, ale czy

[brak_nicku]

@mrpandominik: dysk pomoże też oczywiście, jeśli plik zawiera odnośniki do innych plików, ale to znacznie spowalnia pracę z plikiem i często powoduje później problemy z utraconymi łączami, więc najlepiej tego unikać.

[mrpandominik]

@brak_nicku: to ciekawe copiszesz. Jaka konstrukcja formuł jest bardziej zasobożerna a jaka pomaga w szybszym wykonywaniu obliczeń? Na co zwracać uwagę?

[brak_nicku]

@mrpandominik: to jest pewnie temat na grubą książkę, ale są formuły, o których należy zapomnieć:

-PRZESUNIĘCIE
-ADR.POŚR

rzadko nie da się zastąpić innymi, a zabiją każdy duży arkusz. SUMA.ILOCZYNÓW jest bardzo zasobożerna, czasem jest niezbędna, a czasem można ją zastąpić czymś innym.
Ogólnie bardzo złym pomysłem jest:
- używanie odniesień do całych kolumn - to nigdy nie jest niezbędne
- wyliczanie tej samej wartości kilka razy w różnych formułach - jeśli

[mrpandominik]

@brak_nicku: dzięki zwrócę na to uwagę. Odniesienia do całych kolumn niestety są u mnie na porządku dziennym - zmienna ilość wierszy.

[ShortyLookMean]

@brak_nicku: A jak uniwersalnie odnosić się do kolumn, których wielkość może się zmieniać?

[brak_nicku]

@mrpandominik: jak już napisałem - nigdy nie jest potrzebne używanie całych kolumn, nawet jak jest zmienna liczba wierszy, do tego służą funkcje typu INDEKS

[brak_nicku]

@ShortyLookMean: na przykład:

=SUMA(D1:INDEKS(D:D;ILE.NIEPUSTYCH(D:D);1))

To zadziała, jak nie ma pustych komórek, jeśli są trzeba użyć innej formuły. Tu oczywiście też są odniesienia do pełnych kolumn, ale:
- ILE.NIEPUSTYCH można wyliczyć raz dla każdej kolumny, a często dla całej tabeli. Najczęściej w tabeli jest co najmniej jedna kolumna nie zawierająca pustych komórek
- wydajność funkcji INDEKS nie zależy akurat od rozmiaru tablicy

[brak_nicku]

@mrpandominik: tak wygląda obciążenie procesora, przy dłuższym obliczaniu: