Wpis z mikrobloga

Zawsze się zastanawiałem, po co w drugim wagonie kabina motorniczego. Kiedyś myślałem, że to dlatego, że drugie wagony są starymi pierwszymi wagonami, no ale okazało się, że nie - wagon doczepny całe życie był wagonem doczepnym i zostanie nim do końca swojego tramwajowego życia.
Co więcej, często w ramach modernizacji tramwaju, kabina w drugim wagonie jest likwidowana, a przestrzeń po niej staje się miejscami stojącymi dla pasażerów.
Ktoś wie w jakim celu ona tam fabrycznie była, bo ja nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#tramwaje #komunikacjamiejska i w sumie #ciekawostki
Pobierz I.....0 - Zawsze się zastanawiałem, po co w drugim wagonie kabina motorniczego. Kiedy...
źródło: comment_9yn0O9tjEEDQy0MKuaqe6JJbfT7j2eTQ.jpg
  • 57
w Poznaniu nie spotkałem się, aby była kabina w wagonie doczepnym. Może akurat nie trafiłem ;)


@Gremo: Kilka lat temu coś widziałem. Teraz rzeczywiście ciężko coś takiego trafić.
We Wrocławiu kiedyś też jeździły zestawy trzech 105. (np. na linii 10). Były też zestawy dwóch 102... (np. na linii 14/24).

A co do kabiny w drugim wagonie to po prostu były to standardowe wagony, mozna było zestawić w dowolnej kombinacji i nieprawda ze ten drugi zawsze pozostawal drugim.

Na przykład we Wrocławiu skladano dwa potrojne zestawy z trzech podwójnych i nierzadko byly drugi ladowal z przodu.
I tu moje pytanie do @piekuo, bo wiem, że jest motorniczym - skoro były składy 102Na, to co ostatecznie nie zagrało przy 2xE1? Bo długościowo to chyba wychodzi podobnie, a uważam, że na niektóre linie (np. "52") taki skład E1 byłby spoko, bo E1+C3 czasami jednak nie wydala, a póki co nowych, długich tramwajów jeszcze przez jakiś czas nie uświadczymy.


@gumiorek: własnie nie wiem, nie pamiętam co z nimi było,
@Ikarus_280: W Szczecinie Tatry T6A2 mają kabiny z tyłu, bo czasem jeżdżą jako solo. W Berlinie były używane jako solo, w ZS je połączyli w dwójki, a kabiny nie demontowali. Nowe doczepy mają panel sterowniczy którym można poruszać tramwajem.
Chodzi o pieniądze. Bez kabiny to była by tylko przyczepa tramwajowa.
w ogóle nie istnieje nawet taki asortyment. Producent ma łeb. Miasto też woli zakupić 100 tramwajów niż 30 tramwajów i 70 przyczep.
@g500s: ja pamiętałem próby na Jana Pawła, ale często był problem z tym, że przystanki były za krótkie i tramwaje 2 i 3 wagonowe się nie mieściły i musiały czekać kolejny pełny cykl świateł.
@ivbefre: Znam tylko kilka takich przykładów, ale nie znalazłem jeszcze żadnej książki która opisywałaby coś więcej.
Ogólnie chodzi o to że ZSRR od powstania tak długo jak istniał zawsze miał jakieś plany inwazji na zachód Europy, wiadomo to m. in. z danych które dostarczał CIA Kukliński. I cała gospodarka była tak rozwijana żeby w razie czego dało się ją przestawić na zbrojeniówkę w rozsądnym czasie.

Z tego powodu w latach 90,