Wpis z mikrobloga

Ja w ramach wf chodzę na samoobronę i jest super, przynajmniej czuję, że nie marnuję swojego życia na 45 min udawania, że gram w siatkówkę
  • Odpowiedz
@Szewa: mam mieszane uczucia. Z jednej strony wf na studiach to raczysko, bo nie po to idę na studia o kierunku informatyka, filologia, whatever, żeby skakać na wf. To nie jest podbaza, że mam narzucony cały przekrój przedmiotów od religii po przyrodę. A z drugiej strony na WF zapisałam się na basen i elegancko sobie pływałam za free ;)
  • Odpowiedz
@consummatumest: tiaaa chyba złudzeniem. Na studiach masz określoną liczbę żetonów. Wf wygląda tak że za pomocą żetonów zapisujesz się do wybranej sekcji np. kolarstwo górskie, tenis, aerobik, szachy itd.
  • Odpowiedz
@consummatumest: Tak się składa, że 2 lata temu skończyłem studia, więc WF mieliśmy pewnie z tymi samymi prowadzącymi (chodziłem na WF innych kierunków, więc pewnie większość prowadzących się przewinęła) i w tym samym miejscu. To po prostu kwestia braku zaradności i tyle. U mnie nikt nigdy nie miał problemu, ja też nie raz się zwalniałem albo nie przychodziłem, bo impreza (miałem akurat WF w piątek wieczorem przez długi czas).
Mogłaś chodzić
  • Odpowiedz
@consummatumest: Brawo. Tak można podsumować każdy przedmiot na studiach. Matematyka, jeżeli jesteś dorosłym człowiekiem to możesz się śmiało uczyć w domu z internetu, to tylko zabiera czas. Informatyka, wszystko w internecie, jeżeli jesteś dorosłym człowiekiem i chcesz być dobry z informatyki to już dawno uczyć się samemu. Po co te zajęcia.
  • Odpowiedz
@consummatumest: @Szewa: #!$%@? i to bieganie prosto z WF-u na jednej nodze na kolejne zajęcia, spocona od biegania w kółko jak debil, albo z mokrymi włosami po zajęciach na basenie. koszmar, jak ja tego nienawidziłam (°°
  • Odpowiedz
@imarid: do tego zamiast dać go na końcu zajęć to dadzą w środku. A metodyka studiowania to już w ogóle szambo. Koles mówi przez kilka godzin jak mamy się uczyć, jak kłaść przybory do pisania etc. Utworzyli sobie chyba sztuczne etaty żeby kasę trzepać.
  • Odpowiedz