Wpis z mikrobloga

Witam,
Sytuacja dość nietypowa i nie cierpiąca zwłoki.
Mianowicie dziewczyna w niedziele skręciła i naderwała staw skokowy, byliśmy na sorze i pierwszy zong był w momencie rejestracji. "Przepraszamy ale w systemie mamy, że nie jest Pani ubezpieczona." No i dziewczyna mówi, że jak to i wgl przecież w szkole płaciła ubezpieczenie i do tej pory ubezpieczał ją ojciec, który rozwiedziony jest z jej matką i żadnego kontaktu z córką nie utrzymuje. No ale podpisała oświadczenie, że jest ubezpieczona. Po jakiejś godzinie zakończyliśmy wizytę na sorze, noga w gipsie i dodatkowo skierowanie do chirurga.
Problem jest taki. Dziewczyna nie ma ubezpieczenia, matka pracuje legalnie za granicą w Belgii(z tego co jej matka powiedziała ona jej nie może ubezpieczyć, dopiero jakby moja dziewczyna była tam zameldowana), ojciec dziewczyny bezrobotny(pracuje na czarno) pod koniec sierpnia stracił ubezpieczenie do końca grudnia. (Dowiedzieliśmy się tego od babki (matki ojca) mojej dziewczyny już niestety po wizycie na sorze, że nie ma on ubezpieczenia. Teraz pytanie jest takie, co zrobić żeby ją ubezpieczyć, wogóle nie wiemy co robić w tej sytuacji a jej matka i ojciec mają ją w dupie...

#nfz #pytanie #prawo #ubezpieczenia #ubezpieczenie #kiciochpyta
  • 16
@Ambiwalentnik: Nie chodzi mi już tutaj o ubezpieczanie wstecz, to że płacić będzie za wizyte na sorze to już wiemy.
Pytanie jest tylko jak ją teraz ubezpieczyć skoro ani matka ani ojciec nie może (dziewczyna się uczy i nie mieszka z ojcem, mieszka w domu matki).
@Ambiwalentnik: To czemu na sorze wyskoczyło, że nie jest ubezpieczona?
W szkole opłaciła tylko te szkolne ubezpieczenie za 30zł.
Więc najlepszą opcją będzie pójść do mopsu i żeby ją sami ubezpieczyli na jej wniosek?

edit
Czy w szkole złożyć wniosek o ubezpieczenie ucznia?
@mierzeja_: Jak się uczy, czy później będzie studiować, to jest ubezpieczona, więc bez stresu. Po prostu nie jest w systemie. Na razie się tym nie martw, możliwe, że za rok, dwa przyjdzie pismo, wtedy trzeba będzie udowodnić, że się uczyła (wystarczy pewnie pisemko, ze szkoły) I powinno być spoko.

Chyba, że się mylę I coś się zmieniło- niech mnie ktoś poprawi. Pamiętam, że miałem podobną sytuację pod koniec studio I wszystko