Wpis z mikrobloga

Witam, "na rozstaju dróg, stoi dobry Bóg, on wskaże ci drogę.".

Mam taki mały dylemacik, po technikum pomyślałem sobie że zamiast iść na studia i dobijać i tak nie za najlepszą sytuację finansową w rodzinie znajdę se robotę. Początkowo w cholere ciężko było znaleźć pracę (odmówili mi nawet w MacDonald, nie pytajcie) ale w końcu zatrudniłem się w Biedronce.

Praca nawet spoko, na 8 godzin i do domu. I tak nie planowałem tam pracować za długo ale pracuje od początku pażdziernika (nawet pierwszej wypłaty nie dostałem XD) a teraz jak już pracuje to nagle się okazuje że wszyscy też by chcieli żebym u nich pracował ( ͡° ʖ̯ ͡°).

I takie pytanie czy jakbym po miesiącu zmienił pracę z Biedronki na Amazon to będzie to dobrze widziane (W Amazon zarobki lepsze o 50% miesięcznie) czy lepiej zostać w Biedronce żeby nie było że wszędzie pracuje po miesiącu i pracodawcy boją się mnie zatrudnić?

Jako że mam 20 lat i gówno wiem to nawet jakaś internetowa opinia by się przydała, nie jestem typem który we wszystko wierzy ale wolę się popytać...

Lepiej...

  • Zostać w Biedronce jeszcze pare miesięcy. 35.7% (5)
  • Wziąć kredyt i zmienić pracę. 64.3% (9)

Oddanych głosów: 14

  • 4