Aktywne Wpisy
kazik34 +185
not_enough +919
Jak miałam 13 lat i byłam u koleżanki w domu, to w pewnym momencie przyszła jej mama do pokoju i spytała córki, czy może śmieci wynieść. Koleżanka powiedziała, że za jakieś pół godziny ona i ja wychodzimy i wtedy wyrzuci.
Czekałam na armagedon.
Natomiast jej matka zamiast powiedzieć, że córka ma to zrobić teraz, obrazić się i wyrzucić śmieci sama 0,00001 sekundy po prośbie, rzucając przy wyjściu „a spróbuj mnie o coś
Czekałam na armagedon.
Natomiast jej matka zamiast powiedzieć, że córka ma to zrobić teraz, obrazić się i wyrzucić śmieci sama 0,00001 sekundy po prośbie, rzucając przy wyjściu „a spróbuj mnie o coś
Kolekcja Calatrava, zegarki z której wskazywały wyłącznie czas zawsze żyła trochę w cieniu bardziej skomplikowanych produkcji marki Patek Philippe. Cóż, oczywiście z pewnych powodów jest to zrozumiałe- te proste trzywskazówkowce nie wyróżniały się przecież niczym szczególnym. Od czasu do czasu jednak i ta kolekcja zapewniała model, o którym warto porozmawiać. Tak stało się i w tym roku. Podczas targów Baselworld 2017 światło dzienne ujrzał Patek Philippe Calatrava Ref. 6006G- świetna propozycja zegarka z datownikiem.
6006G jest następcą modelu 6000, który wprowadzony na rynek został w roku 2003. Podobny w stylistyce, zegarek jednak urósł względem poprzednika- z 37 do 39 milimetrów. Chyba możemy się zgodzić, iż ten rozmiar to dobry kompromis w obecnych czasach. Przejdźmy do tarczy, gdzie korzystać będziemy aż z czterech powierzchni. Zaczynając od zewnątrz- czarny, ziarnisty pierścień skupia na sobie daty, zapisane za pomocą cyfr arabskich. Aktualną datę wskazuje prosta wskazówka zakończona czerwoną strzałką- w poprzednim modelu wskazówka zakończona była półksiężycem. Idąc dalej- kolejny pierścień to skala wskazująca godziny, znowu z pomocą cyfr arabskich.
Kolejny pierścień jest biały (prawie srebrny), giloszowany okrężnie. Jest to podziałka minutowa. W identycznym stylu wykonana została tarcza małej sekundy (pomiędzy godziną trzecią, a szóstą). W tym samym miejscu sekundnik posiadał przodek Patka 6000, a mianowicie Patek Philippe 5000 z 1991 roku. Ze względu na mnogość tekstur całość sprawia wrażenie bardzo bogatej, pomimo zastosowania wyłącznie dwóch barw.
Z drugiej strony przez szafirowe szkło ujrzymy manufakturowy mechanizm 240 PS C. Cóż, ten automatyczny mechanizm jest tak piękny i dopracowany jak tylko spodziewalibyście się po marce Patek Philippe. Prawdopodobnie będzie to jedyny zegarek korzystający z tego mechanizmu, przynajmniej na razie. Składa się on ze 191 części i pracuje na 3Hz. Maksymalna rezerwa chodu wynosi 48 godzin. Uwagę zwraca wykonany z 22 karatowego złota mikrorotor z wygrawerowanym złotym krzyżem Calatrava.
Jak już wspominałem, zegarek ma 39 milimetrów szerokości. Jest wysoki na 8,84 milimetra, a rozstaw uszu wynosi 22 milimetry. Koperta wykonana jest w całości z białego złota. Zegarek zestawiony jest z paskiem ze skóry aligatora, zakończonym 18 karatowym zapięciem.
#zegarki #watchboners #zegarkiboners #zegarek #watch #zegarmistrzostwo
Zachęcam do otwierania zdjęć w nowych oknach