Wpis z mikrobloga

Mirki, poszukuję dystrybucji linuxa do testów sieci, którą można zainstalować na VM, będzie zajmować mniej niż 200MB, będzie wymagała max 128 MB ramu, bez gui, pre instalowany ping i traceroute, z działającym menedżerem pakietów. DamnSmallLinux nie wchodzi w grę. Dziękuję #linuxmasterrace #networking #siecikomputerowe #sieci
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czemu ograniczasz się tylko do 200 MB? To ma znaczenie, jeśli tak, to jakie? Jestem ciekaw:) Polecił bym Debiana, ale net install chyba nie załapie się po instalacji w 200MB.
  • Odpowiedz
Ja do testów sieci używam kali linux, ale to są testy nie tylko sieci, ale całego środowiska, aplikacji itd...Metasploit świetna sprawa.
  • Odpowiedz
@eth0: tworzę laboratorium do testów konfiguracji vlan, więc potrzebuję czegoś małego z niewielkimi wymaganiami, aby móc uruchomić kilkanaście takich maszyn na raz.
  • Odpowiedz
@kriszos:
Poczytaj sobie o kontenerach, docker dla przykładu powinien się sprawdzić, jesteś w stanie na jednej fizycznej maszynie uruchomić kilkanaście/kilkadziesiąt instancji, do tego dorzuć sobie https://www.gns3.com/ i możesz stworzyć całkiem rozbudowane labolatorium. Akurat u mnie za podstawę labolatorium służy linux proxmox, ale ja testuje bezpieczeństwo całych systemów, sieć jest tu tylko elementem składowym i również będę skłaniał się ku kontenerom, chociaż póki co pochłonęły mnie testy windowsa, no a ten
  • Odpowiedz
Jak potrzebujesz uruchomić kilkanaście instancji systemu to chyba docker jak znalazł. Zapoznaj się z tematem:)
  • Odpowiedz
Moja maszyna na której wszystko uruchamiam to procesor intel i5, 4 rdzenie i 6 GB ram, szału nie ma, ale jakoś to chodzi:) Postawiłem w komórce, pociągłem kabel, instalacja i ogarnięcie obsługi to jeden dzień i mam zabawkę.
  • Odpowiedz