[Racjonalnie]

Jakie jest podejście wierzących w USA do Halloween?

W Polsce Halloween istnieje w takiej szczątkowej postaci, poza większymi miastami chyba ciężko je dostrzec poza witrynami sklepowymi.

Czy w USA wierzący protestują przeciwko Halloween które tam jest wszędzie? Ostrzegają przed opętaniami, itd?

To nie jest żaden #gimboateizm, nie "dopierdzielam" się do nikogo, bez ukrytego przekazu :)
Po prostu jestem ciekaw jak to tam wygląda pod tym względem :)

#halloween #religia #usa

[s.....g]

@Racjonalnie: absolutnie nie, tam żyje to swoim światem, równolegle. Nikt nie ma żadnej spiny o to. W Polsce zaś kibice, tj. młodzi patrioci i inni internetowi działacze wrzucają na fejsa obrazki, że halołin to uj, idź do babci na cmentarz. Tak jakby to się wykluczało i nie mógłbym pójść na imprezę halołinową, a na drugi dzień w zadumie towarzyszyć rodzinie na cmentarzu.

[w.....a]

@Racjonalnie: W USA Halloween nie jest związane z religią, Amerykanie traktują to jak zwykłą zabawę na równi z sylwestrem czy andrzejkami. Dlatego nikt nie robi z tym problemów, nawet ludzie wierzący kupują po torbie cukierków dla dzieciaków.

[Racjonalnie]

@sweeting: @wyindywidualizowanyentuzjasta: u nas Halloween to coś "nowego", stąd może te reakcje...

Ale to pokazuje, że za jakiś czas te reakcje zanikną jak ludzie się przyzwyczają.

[animuss]

@Racjonalnie: nie. Jedno drugiemu nie przeszkadza. Halloween nie jest postrzegane jako święto religijne. Jest to tylko i wyłącznie tradycja: dzieci dostają cukierki, a starsi przebierają się w fajne stroje tego dnia (szczególnie dobra sprawa od kiedy cosplay stał się modny). Niektórzy mówią że "tego dnia można wyglądać jak dziwka" i coś w tym jest :)