Wpis z mikrobloga

@LIPTOON: Poziom techników się #!$%@?ł i tyle. To co my przerabialiśmy na elektrotechnice i analogówce jako tę "trudną część materiału" to paręnaście lat temu traktowano tę samą część materiału jako podstawy podstaw, a jak kończyłem technikum, to pierwsze klasy przychodziły do nas na korepetycje, bo oni nawet "naszych" podstaw nie ogarniali, a co dopiero te trudne partie.
Wbrew pozorom ten mem ma w sobie sporo prawdy.
@LIPTOON @Delgado @teez @Jebwleb Kiedyś szkoły były przepełnione, było tak z moją techniczną szkoła, było mnóstwo osób, całe korytarze zapełnione ludźmi, jak dyrektor szedł trzeba było wchodzić na ścianę żeby zrobić mu miejsca, a można bylo wylecieć za byle co, jak dyrektor złapał na fajce to mieli mu fajki przynosić albo wywalają ze szkoły, słabe wyniki w nauce i chyba było 5 jedynek (wtedy dwójek) w jednym przedmiocie? Wylatuje - tak opowiadał
Mem prawdziwy jak #!$%@?, co z tego ze z elektrotechniki wykład jest ten sam co prowadzącej pani doktor 20 lat temu i sama mówiła nam co będzie na wykładzie i notatki dawała bo rektor prowadzi tak samo wykład skoro ćwiczeń mieliśmy 2h/tydzień a za jej czasów np. 6h. Jest różnica? Ten sam materiał i 3 razy więcej czasu :)