[S.....o]

Mam zapytanie do wszystkich różowych i niebieskich, którzy są lub byli w #zwiazek . Ogólnie to chodzi o to, że ze mnie jest przegryw jeżeli chodzi o związki damsko-męskie ale chciałbym to zmienić. Dużo razy jak mijałem jakąś fajną różową to myślałem sobie o tym żeby zagadać, jednak niestety zawsze stawało na tym, że nie wiedziałem jak zacząć, nie wspominając o tym jakue tematy wykorzystać.
Jak w Waszym przypadku wyglądał początek takiej konwersacji? No i co robić jak nie mam z współkonwersatorem wspólnych zainteresowań, a temat pogody przewinął się już 3 razy? Jakich tematów się chwytać?
#zwiazki #rozowepaski #relacje #przegryw #podrywajzwykopem

[blunch]

@SpacePotato: Waszych wspólnych zainteresowań. Generalnie uważam, że to powinno wyjść samo z siebie - nie ma określonej reguły dotyczącej rozmowy dwójki ludzi ;)

[Frozenwar]

@SpacePotato rzucasz jej kasztana pod nogi i mówisz


Reszta sama się nakręci

[kasiknocheinmal]

@SpacePotato: chyba bym uciekła jakbym się dowiedziała, że ktokolwiek planuje sobie rozmowę ze mną wcześniej. Tego się nie da zaplanować. Różowe to wbrew pozorom też ludzie i rozmawia się z nami tak samo, jak z męskimi przedstawicielami gatunku, z którymi masz wspólny temat do rozmowy: hobby, praca, szkoła, plany.

[S.....o]

@blunch No dobra, tylko teraz tak: w jaki sposób się dowiedzieć jakie ma zainteresowania? Wydaje mi się, że temat zainteresowań powinien wyjść naturalnie w trakcie rozmowy. Początek rozmowy typu "Cześć, jestem >insert name here<. Czym się interesujesz?" wydaje mi się być zbyt sztucznym, mechanicznym. Jak więc rozpoczać? Zwykłe przedstawienie się? Jakiś tekst na podryw? Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi...

[kasiknocheinmal]

@SpacePotato: ale po co zaczepiać obce osoby? Nie lepiej takie, z którymi masz cokolwiek wspólnego? Nie wiem, kursy jakieś, rower czy tam inna siłka, zależnie od tego co lubisz, nawet już, kurcze, ta biblioteka lub knajpa lepsza od zaczepiania ludzi na ulicy.

[a.....f]

@SpacePotato: seksu.
I to wcale nie jest żart.

[S.....o]

@kasiknocheinmal: Zdaję sobie sprawę, że planowanie improwizowanej rozmowy zakrawa o szaleństwo, jednak wydaje już trochę zdesperowany jestem jak sobie uświadamiam, że nie potrafię nawet zwykłej rozmowy z różowymi prowadzić.
Co do obcych osób to nie chodziło mi typowo, że zaczepiać losowe osoby. Tylko wiesz, zdarzają się sytuacje, gdzie właśnie powiedzmy jadę autobusem, czy siedzę na uczelni i widzę jak przechodzi jakaś ładna różowa, że aż chciało by się zagadać.

@aardwolf:

[kasiknocheinmal]

@SpacePotato: wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale wyobraź sobie, że rozmawiasz z kolegą, a nie dziewczyną ;) Z nami naprawdę da się normalnie pokonwersować.