Wpis z mikrobloga

@fiszifiszi: fraza kluczowa: "modern slavery act" w wielu zakładach w uk widziałem tabliczki mówiące w skrócie "jeśli zapłaciłes komuś za ta prace zgłoś to tutaj: i numery telefonów obsługujące 5 języków w tym polski, rumuński i niemiecki
@Namarin: Nie chodzi mi o robienie przysługi dla kogoś tylko legalny biznes , gdzie płacisz uczciwie za osiedlenie , mówisz na ludzi lenie ale obecnie wyjazd na własną rękę to duże ryzyko , a ja po to chcę zapłacić żeby to odbyło się bez ryzyka .

@yazir: Dlatego chodzi mi o całkowicie legalny biznes .

@Vincenzo: Wszystko załatwiają ?
ale obecnie wyjazd na własną rękę to duże ryzyko


@fiszifiszi: Nie. Ryzyko było kiedy ja wyjeżdżałem na swoją pierwszą emigrację w 2004 roku.

W porównaniu do tamtych czasów teraz jest tak łatwo wyjechać, że sobie nawet nie zdajesz z tego sprawy. Dlatego nie lubię ludzi którzy pomimo tego, że jest łatwiej i tak nie potrafią sami załatwić podstawowych spraw i potrzebują do takich rzeczy jak założenie konta w banku pośrednika i
@Namarin: ja mam podejscie podobne do Twojego. Jedyne co sobie zalatwilem, to mieszkanie u sorka, bo nie usmiechaloby mi sie w razie czego szukanie noclegu na przypal po przylocie o 22. Poza tym wszystko samodzielnie. Tylko ja poniekad traktuje ten wyjazd do uk, jako taki test dla siebie. Nie unikam nowych sytuacji, zamiast podwozka polska do jobcentre - podroz pociagiem, jeszcze w uniformie po nocce. Zalatwianie ninu, pracy, wizyty w bankach,
@fiszifiszi Agencje pracy ogarniają w sumie tyle, że aż wszystko. Podstawiają ci busa, wbijasz się, zawożą cię do mieszkania za granicą, masz robotę, jakieś sprawy urzędowe też często pomagają ogarnąć, konto w banku też. Czego Ci w tym brakuje?