Wpis z mikrobloga

#samotnosc #alkoholizm
Musiałam dzisiaj wyjść z domu, bo w czterech ścianach mi odbija. Ale nie miałam za bardzo gdzie i nie chciałam być w dużym skupisku ludzi. Ale też nie chciałam być sama. Z braku laku pojechałam na miting AA. I chyba dobrze zrobiłam. Czuję się trochę spokojniejsza i jakoś mniej myśli piętrzy mi się w głowie. Dowiedziałam się też kilku rzeczy o sobie i swoim piciu. Byłam trzeci raz, w ciągu ostatnich dwóch tygodni na mityngu, i wiem, że będę tam wracać.
  • 9