Wpis z mikrobloga

Ile będzie zarabiał w Polsce lekarz po studiach i stażu w 2027 roku?

Mam nadzieję, że każdy, kto używa idiotycznego argumentu "wiedzieli, ile będą zarabiać" jest mi w stanie precyzyjnie odpowiedzieć. Obecnie rezydenci mają ponad 70% średniej krajowej. Pomysł, że ten procent spadnie do 40% za dekadę wydaje się absurdalny, prawda? Osoby zaczynające się przygotowywać do matury z biologii i chemii mogą liczyć, że za te 10 lat będą mieli przynajmniej te 70% średniej, nie? A raczej dla każdego oczywiste jest, że ten stosunek musi wzrosnąć?

W takim razie obecni rezydenci zaczynający studia w 2008 mogli spokojnie liczyć na CO NAJMNIEJ 107% średniej krajowej, czyli sporo ponad 4500zł brutto, a nawet rozsądnym założeniem było, że ten stosunek będzie rosnąć, a nie maleć, tak jak dla nas dzisiaj rozsądnym wydaje się być założenie, że ten stosunek z 70% będzie rosnąć, a nie spadać do 40% za 10 lat (a tam zmierza trend!).

To jest najbardziej oczywisty protest od lat. Jest oczywisty dla opozycji, jest oczywisty dla PiS, jest oczywisty dla Radziwiłła, jest oczywisty nawet dla TVP (reportaż już z czasów Kurskiego).

Stawanie w tej sprawie przeciwko lekarzom kojarzy mi się ze zdaniem klasycznego testu na lojalność "puszczamy w eter oczywistą, absurdalną, karykaturalną bzdurę. Każdy, kto nas w tym poprze, jest nasz".

#4konserwy #neuropa #medycyna #tvpis #zarobki #praca #polityka
smyl - Ile będzie zarabiał w Polsce lekarz po studiach i stażu w 2027 roku?

Mam na...

źródło: comment_Kh1abIXBBv6oXqMGAlrUOjEftw2LNI4j.jpg

Pobierz
  • 90
  • Odpowiedz
@ediz4: Kolejny raz: nie mówie o dostępności a o jakości procedur i leczenia które są wykonywane. Jak już przez brak kasy w systemie doczekasz do zabiegu i hospitalizacji, to jest on zrobiony dobrze a leczenie jest na poziomie europejskim.
To, że brakuje kadry pielęgniarskiej i opiekunów to zasługa tych na górze.
To, że nie ma dostępności do zabiegów to zasługa tych na górze.
Czegoś jeszcze nie rozumiesz? Masz w Polsce
  • Odpowiedz
To, że nie ma dostępności do zabiegów to zasługa tych na górze.


@Strahl: Byłbym ostrożny w wysuwaniu tak daleko idących wniosków. Politycy nie biorą się znikąd, wbrew pozorom są to mądrzy ludzie, którzy doszli na sam szczyt. Są to polskie elity, wybierane przez Polaków. Państwo i jego struktury nie są budowane przez kosmitów i w demokracji są one dokładnie na takim poziomie na jaki dany naród zasługuje. Krótko mówiąc,
  • Odpowiedz
@Absens__carens: Tak, ale ja już #!$%@? od oczywistości, że to naród dużej ilości jełopów z inteligencją wytłuczoną przez ostatnie stu/dziesięciolecia, bez zachowanego instynktu samozachowawczego i szacunku do samych siebie za to z bardzo silną społeczną ekspresją genu chłopa panszczyźnianego, wyrobnictwa za 500 euro i eksportu specjalistów.

  • Odpowiedz
nie jest degresywny tylko liniowy. Jego liniowość nie jest spowodowana tym, że jest rozbity na składki, tylko ustaleniem wysokości tych składek.


@50HerbatGreya: przecież napisałem, że jest (prawie) liniowy. Widać na wykresie, że w 100% liniowy nie jest, najpierw lekko rośnie, potem lekko spada, ale to minimalne różnice. Mam wrażenie, że się zgadzamy, ale Ty za wszelką cenę z niezrozumiałego dla mnie powodu chcesz się kłócić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie pisałem, że rozbicie na składki jest przyczyną.

Jeśli chodzi o VAT, to wygląda
smyl - > nie jest degresywny tylko liniowy. Jego liniowość nie jest spowodowana tym, ...

źródło: comment_Db1nZATFwzwiwt4oxuMjlUCg3rApEBMx.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
obecny obraz państwa, który i tak jest najlepszy w polskiej historii (to o czymś świadczy).


@Absens__carens: że rekombinacja genetyczna działa, crossing-over ma się dobrze, i z dwóch minusów dostajemy plusik? ;)
  • Odpowiedz
@smyl: A z jakiej okazji oni mają mieć płacone za swój staż przez państwo? Mają najdroższe studia w Polsce za darmo i nadal jak się uczą będąc rezydentem mają płacone. Z jakiej to okazji?
I kolejna sprawa, ponoć strajkują bo mało pieniędzy na ratowanie życia, ale zwróć uwagę, że im pasuje ratować ludzkie życie od poniedziałku do piątku. W łikendy nie życzą sobie pracować i ratować tego życia.
  • Odpowiedz
@smyl: Ok ale czy to jest naprawdę główny problem czy poboczny?Czy głównym problemem nie jest to że mamy 2,2 lekarza na tysiąc mieszkańców,przy średniej unijnej 3,3?Tylko nie mów że brakuje lekarzy przez zarobki bo na medycynę bije się po 15 osób na miejsce.
  • Odpowiedz
@smyl:
To są kolejne półprawdy. Sam wykres jest manipulacją. Przecież w 2007 roku były podwyżki o 30%. Gdyby nie umiejętne dobranie osi czasowej nie było by takiego szoku. Po co tak dobierać dane?
Druga sprawa -skąd założenie, że pensje nie będą rosły? Przecież 20 lipca prezydent podpisał ustawę o minimalnych pensjach w zawodach medycznych.
Trzecia sprawa- dlaczego niby dystans między zarobkami lekarzy a resztą społeczeństwa miałby się pogłębiać.

Nie rozumiem
  • Odpowiedz
@smyl:
Wspieram lekarzy rezydentów, gdyż uważam, że zarabiają za mało jednak niektóre wypowiedzi protestujących są niepoważne, dlatego mimo ogólnego wsparcia dla idei podwyżki rzucę kilka kamyczków go ogródka, tak dla przemyślania. Postaram się to zrobić możliwie skrótowo.
1. Mam szereg znajomych rezydentów i bajki o zarobkach 1400-2000 zł ( udostępnianie wybiórczych pasków wypłaty) jest zwyczajnie słabe.
2. Odwoływanie się do zarobków na zachodzie jest ok, bo trzeba dożyć aby tyle zarabiać, ale jak słyszę co poniektóre wypowiedzi protestujących to mam wrażenie, że rezydenci żyją w przekonaniu, że w Polsce inne grupy zawodowe zarabiają jak na zachodzie, a tylko lekarze są poszkodowani. Lekkie oderwanie od rzeczywistości.
3. Straszenie wyjazdem na zachód. No proszę was, odwołam się do znajomych, są w śród nich osoby, które od 5-8 lat gadają, że już wyjeżdżają, a kto miał wyjechać ten wyjechał zaraz po studiach i podwyżki rzędu 1000-2000 zł nie miały na to wpływu.
3. Kwestia wykształcenia. Podam przykład ze swojego podwórka - prawnika. W Polsce istnieje Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury, ma siedzibę w Krakowie i jest to jedyna Szkoła, która kształci sędzów i prokuratorów w skali całego kraju. JEst oblegana przez absolwentów prawa ok. 8-11 absolwentów na jedno miejsce. Zasady są takie, ze aplikant dostaje stypendium ok. 3k zł, za które musi przeżyć, oraz opłacić dojazd i hotel w Krakowie, gdzie są tygodniowe zjazdy w każdym miesiącu, a 3 tyg. pracuje w sądzie lub prokuraturze ucząc się zawodu, aplikant może m in. występować przed sądem w roli oskarżyciela, więc wykonuje normalną prace jak rezydent
  • Odpowiedz
@smyl: Każdy kto popiera podwyżki dla rezydentów jest jak lekarz wycinający raka na raty. To system jest zły, trzeba skończyć z przymusem ubezpieczeń(żeby nie było jak w USA) i państwową służbą zdrowia. Te wszystkie populistyczne wyliczenia można o kant dupy obić.
  • Odpowiedz
@smyl: co do wykresu. Że niby 10 decyl pomimo płacenia 4x tle Vat miesięcznie, procentowo płaci 2x mniej? No i na co chciał byś Vat podnieść? NA nieruchomości które kupuje inwestycyjnie czy samochody?
  • Odpowiedz
@ediz4: raz leżałem 14 dni ani razu sie nie wykapalem bo wanna była czarna usyfiona i nie było cieplej wody. Szpital w mieście >100k osób dział dziecięcy szpitalu zakaźnego. Od kiedy skończyłem studia nie pójdę do NFZ nigdy i byłbym szczęśliwy jakbym mógł nie płacić zdrowotnych ;)
  • Odpowiedz
@yytulp: zgadzam się ale rezydent zarabia minimum 2200 na rękę a nie 1400-2000 - pomijam że na głównym obrazku jest napisana minimalna a nie np. średnie zarobki rezydenta - dlaczego? - no to jasne.
  • Odpowiedz