Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się nad wyjazdem do #uk do pracy, mycie naczyń w jakiejś knajpie...

Ale tam już będę stracony totalnie, bez znajomych, dziewczyny żadnej tam nie poznam, dogadać się nie dogadam, bez matki która zawsze coś pomogła albo doradziła...

Chciałem uporządkować tutaj najpierw swoje życie ale obawiam się ze szansa takiego wyjazdu może się nie powtórzyć bo mam ofertę na stole. Sam juz nie wiem. Kasa świetna ale nie tylko o pieniądze mi w życiu chodzi.

Co robić?

#pytanie #przegryw #emigracja #uk #tfwnogf #stulejacontent #praca
  • 32
  • Odpowiedz
@trezzile: ale w takim wypadku argument o dziewczynie odpada bo gdzie byś nie był to i tak nie znajdziesz.
W tym wypadku powinieneś maksymalizować ilość kasy żeby mieć na prostytutki/utrzymanki/wycieczki do Azji
  • Odpowiedz
@trezzile ja Ci powiem tak. 2 rok studiow zaliczony, licencjat się szykuje. Jest wakacyjny wyjazd zarobić trochę w Crawley pod Londynem. Jadę, £200 w kieszeni. Po przyjeździe pokój gdzie mieszkam okazał się być wolny tylko na 2 tyg, pracy nie było, bo miasteczko zapchane Polakami. Znajomy w Londynie przyjechał odwiedzić, odprowadzam go na pociąg do Londynu, on mówi wsiadaj, może znajdziesz robotę w Londynie. Spakowalam się I jadę do Londynu. Szukałam roboty
  • Odpowiedz
@trezzile Nigdy nie myślałam, że będę z kimś innej narodowosci, niż polskiej, ale nigdy się nie mówi nigdy. Jestem szczęśliwa i to się najbardziej liczy. A Ty się nie martw, Twoja nieśmiałość zniknie jeśli tu przyjedziesz. Poznasz ludzi. Tu jest całkiem inny swiat. :)
  • Odpowiedz
@Ubotek mówimy o Londynie, więc masz ludzi różnych narodowości. Ludzie są otwarci i przyjaźni. Lubią się bawić, nie są zestresowani. Żyją chwilą.
  • Odpowiedz