Wpis z mikrobloga

  • 2644
Mireczki, co się #!$%@?... dzisiaj około 3 w nocy siedziałem w Opolu przed rynkiem, spokojnie, zero negatywnych emocji. Stali z nami Ukraińcy, którzy nie przejawiali żadnej agresji. Wtedy pojawił się prawdziwy Polak, który zaczął wyzywać nas wszystkich od Ukraińców i nam grozić, że nam #!$%@?. Stanąłem w obronie wschodnich sąsiadów, wtedy gościu wyciągnął nóż, w stosunku do mnie. Zacząłem się cofać, wiadomo, noz, jedyne mądre rozwiązanie, to uciekać. Ktoś za nim zareagował, dzięki czemu facet odwrócił ode mnie uwagę. Podszedł wtedy z nożem do jednego z Ukraińców, zaczął machać mu nożem przed twarzą i bić go po pysku. Wtedy znów zateagowalem i krzyknalem, żeby się uspokoił i znowu stałem się głównym celem. Widząc, że facet biegnie za mną z nożem, naćpany jak świnia stwierdziłemże ucieknę, był szybszy, więc odwróciłem się i musiałem walczyć. Całe szczęście, że udało mi się zadać cios przed nim, chociaż drasnal mnie nożem za uchem. Udało mi się go obezwladnic. Chwilę później była policja i karetka. Zabrali go do szpitala. Aktualnie siedzę na SORze, czekam na lekarza. Facet który wyskoczył z nożem siedzi 30m dalej, chociaż już nie tak uśmiechnięty. Zamierzam złożyć pozew cywilny, bo niestety jestem dość mocno poszkodowany. Ukraińcy, którym pomoglem są tutaj, czekają pod szpitalem, więc czuję, że dobrze zrobiłem. Przepraszam za brak składni, ale jestem jeszcze pod wpływem emocji...

#truestory #patologiazewsi
  • 119
  • Odpowiedz
Zamierzam złożyć pozew cywilny, bo niestety jestem dość mocno poszkodowany


@Exilless: a takie coś jak atak nożem nie jest przypadkiem ścigane z urzędu jako usiłowanie zabójstwa lub przynajmniej atak z użyciem niebezpiecznego przedmiotu?
  • Odpowiedz
@Askaukalis "Podszedł wtedy z nożem do jednego z Ukraińców, zaczął machać mu nożem przed twarzą i bić go po pysku. Wtedy znów zateagowalem i krzyknalem, żeby się uspokoił i znowu stałem się głównym celem". Masz dysleksje?
  • Odpowiedz
@Exilless: #!$%@? co za zjeb, brzydzę się takimi śmieciami jak ten typ.

Ty jesteś bohaterem w sumie.

Twoja historia to przykład na to, że zawsze trzeba nosić ze sobą jakąś broń, bo nigdy nie wiem kiedy trafimy na #!$%@?.
  • Odpowiedz
@JestemBoTak: Nie mam dysleksji, ale mam pewność, że nie chciałbym z Tobą wyjść wieczorem na piwo, bo gdyby ktoś nas zaczepił, Ty byś nawet nie próbował uspokoić napastnika choćby słowem, tylko od razu byś uciekł ( )
  • Odpowiedz