Wpis z mikrobloga

@1rowerblazeja: Myślę, że Polska C nie myje. Jak mieszkałem kiedyś z ludźmi z Białegostoku, to rozkminiali, co jest u nas w łazience obok toalety. Powiedziałem im, że bidet. Oni - a co to. No to im wytłumaczyłem, to się zaczęli śmiać, panie, a po co to komu ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Ja czasem tak, czasem nie, zależy od nastroju, ale jak pewnie większość staram się załatwić
  • Odpowiedz
W Japonii są zajebiste toalety, po sraniu naciskasz guziki, myje ci dupe, suszy i perfumuje. Nigdy nie miałem lepszego srania, aczkolwiek na początku trzeba było nauczyć się obsługiwania tych robotów bo po pierwszym sraniu mycie włączyłem z najwyzszym ciśnieniem, co bardziej przypominało lewatywe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz