Wpis z mikrobloga

tl;dr na publicznym uniwerku uczy osoba, która nie wie o czym mówi

w zeszłym roku zrezygnowałem ze #studbaza na kierunku informatyka stosowana, na może nie najlepszym, ale z tych lepszych publicznych uniwerków. powodem było, że nic się nie uczyłem tego, co było mi potrzebne, a czasu na nauki programowania nie miałem przez to wystarczająco, bo cały tydzień mieliśmy różne rzeczy na fizykę i matmę.
w dodatku poziom samych zajęć dot. #programowanie był tak żenujący, że osoba prowadząca zajęcia z programowania, nie wiedziała co to klasy (zauważyłem to, mówiąc jakieś pierdoły o swoim kodzie, gdy ona go sprawdzała).
rozmawiając z kolegą z tamtych studiów dowiedziałem się, że owa osoba będzie uczyć #java XDDD
#humorinformatykow #wpolscejakwlesie #gorzkiezale #oswiadczenie #szkolnictwo
  • 45
@puzno: standard publicznych uczelni (°° Ja poszedłem do prywatnej, kumpel do polibudy. To co on ma vs. to co ja :D Śmiech na sali...
@MiroslawWypok: zależy od języka, ale jeżeli masz mała wiedzę na temat programowania to rzeczywiście możesz myśleć ze null == 0 nie jest prawda. Podszkol się w programowaniu, poznaj kilka języków to zobaczysz ze nie wszystko jest takie oczywiste jak ci się wydaje.
tl;dr na publicznym uniwerku uczy osoba, która nie wie o czym mówi


@puzno: Przecież tę prawdę już dawno przekazał nam Testoviron.

Profesorowie was czegoś uczą? Oni sami nie wiedzą czego uczą, bo są zwierzętami, bo są takimi profesorami kurhwa. Profesor kurhwa 1000$/miesiąc. Jaa pieerhdoolę....
@puzno: Pracuję na uczelni. Osoba o której piszesz to jest jeden z wielu przypadków i chyba na każdym uniwerku takie sytuacje się zdarzają.
Wyobraź sobie, że kończysz informatykę, jesteś jednym z lepszych na roku, umiesz programować i dostajesz wspaniałą propozycję - 1800zł na rękę, z obietnicą zarabiania takiej kasy przez co najmniej 4 lata aż zrobisz doktorat i wskoczysz na adiunkta :D Jeżeli czytając tą kwotę parsknąłeś śmiechem, to tak reaguje
Wyobraź sobie, że kończysz informatykę, jesteś jednym z lepszych na roku, umiesz programować i dostajesz wspaniałą propozycję - 1800zł na rękę, z obietnicą zarabiania takiej kasy przez co najmniej 4 lata aż zrobisz doktorat i wskoczysz na adiunkta :D


@zly_dzien: zalezy jak slaba to uczelnia. Na mojej kiedy studiowalem praktycznie wszyscy doktoranci robili projekty za kase a doktorat i praca na uczelni to bylo takie dodatkowe hobby.
@TurboDynamo: Przecież nikt by się nie utrzymał za tą kwotę którą podałem :) Albo robi się projekty uczelniano-komercyjne albo jest się freelancerem albo robi się na dwa etaty. Ale sucha pensja wygląda podobnie jak ta za siedzenie na kasie :)