Wpis z mikrobloga

Wśród narodów możemy rozróżnić narody etnicznie jednorodne, wywodzące się z jednego ludu, i

narody złożone, wielorodne, dla których wybrałem termin wielkiego opadu. Wielkie narody

narastają przez stopy etniczne. Wielki naród ma zawsze odłamy, które obok mowy oficjalnej

używają jeszcze własnych narzeczy; nieraz będzie to narzecze wrogiego sąsiada. Wielki naród

jest zawsze w trakcie przyswajania i rozszerzania się. Skoro te procesy zanikną, gdy ustabilizuje

się jego ludność, wielki naród traci swą aktywność i obumiera.


Państwa narodowe (tzn. państwa obejmujące naród jednorodny) są bardziej zwarte niż dawne

imperia dynastyczne, ale są na ogół znacznie mniejsze. Idea narodowa triumfuje często kosztem

rozbijania większych państw (choć w Niemczech i Włoszech wywarła wpływ całkujący). Triumf idei

narodowej w roku 1918 doprowadził do powstania szeregu nowych państw, z których niektóre, jak

np. Łotwa i Estonia, nigdy przedtem nie istniały. Szereg narodowości w Europie domaga się

jeszcze samodzielnego bytu. Ameryka Południowa rozpadła się w ostatnim stuleciu na wiele

państw; na Dalekim Wschodzie, od Indii po Oceanię, słychać pomruki rodzącego się

nacjonalizmu. Czy będą to Burowie, czy Gruzini, Francuzi w Kanadzie, Ukraińcy czy

Flamandowie, na całej kuli ziemskiej idea narodowa grozi dalszym rozkawałkowaniem ludzkości.


Użyłem słowa "grozi", bo stan ten pociąga ze sobą, obok pewnych skutków dodatnich,

niewątpliwie i wiele skutków ujemnych. Narasta coraz to więcej granic, antagonizmów, rozpiętości

i nierówności. Nic dziwnego, że ludzkość reaguje na to instynktownie i że sama idea narodowa,

sprawczyni zła, niesie w sobie lekarstwo pod postacią wielkiego narodu. To, co nacjonalizm

rozłączył, to sam znowu łączy, tworząc stopy narodowe wyższego rzędu. Doktrynerom ii la Wells

marzy się jedno państwo dla całej ludzkości, inni chcą dzielić ludzkość na federacje, klecone w

gabinetach ministrów i pyry stolikach kawiarnianych. A tymczasem życie idzie swoim torem i

żywiołowo, instynktownie przystąpiło na całym obszarze planety do całkowania wielkich narodów.


Oto ich lista: Brytyjski Commonwealth, USA, szereg krajów Ameryki Łacińskiej, Chiny, Indie,

ZSRR, Niemcy, Jugosławia, Francja, Hiszpania. Rozpatrzmy je po kolei.

Teoria narodu, A. Doboszyński, 1943


Dalej następuje w książce omówienie kolejnych wówczas istniejących wielkich narodów. Dzisiaj już wiemy, że tylko wielki naród USA ma się dobrze i narody Ameryki Południowej. Co więc poszło nie tak u innych? Moim zdaniem to samo co stało się z I RP. Jeden naród w ramach struktur państwowych zaczął dominować wyraźnie nad pozostałymi ograniczając ich prawa i aspiracje. W USA I AmPd nie istniała żadna świadomość narodowa, która mogła zdominować mniejsze narody. Przecież w AmPd Portugalczycy z Hiszpanami wytrzebili do społu z epidemiami wszelką świadomość etniczną podbitych ludów nawet wśród tworzących imperia na tym kontynencie.

Żaden naród składający się na naród amerykański(poza autochtonami, ale to oddzielny temat) nie domaga się tworzenia własnych państw na terytorium dzisiejszego USA. Nie ma też praktycznie ruchów separatystycznych w AmPd. Z doświadczenia historycznego rysuje się lekcja, że aby stworzyć wielki naród trzeba stworzyć balans w ramach struktur państwowych.

Na naszym podwórku też jest jeden przykład: Szwajcaria. Pomimo 4 języków urzędowych, którymi posługują się państwa i narody ościenne nikt nie mówi o jakimkolwiek separatyzmie. Skoro jesteśmy przy językach: w USA nie ma zapisanego nigdzie oficjalnego języka urzędowego! Angielski używany powszechnie jest formą wyłącznie konsensusu społecznego, chociaż są miejsca takie jak Nowy Orlean, gdzie używa się również francuskiego i kreolskiego oraz coraz powszechniej na całym południu hiszpańskiego. Nie mówiąc o wielu lokalnych specyfikach jak używanie wśród menonitów na co dzień języka wywodzącego się ze staroniemieckiego.

#myslnarodowa #nacjonalizm #patriotyzm #ruchnarodowy #marszniepodleglosci #4konserwy #polityka #neuropa #publicystyka #myslnarodowa #dmowskinadzis
TenebrosuS - > Wśród narodów możemy rozróżnić narody etnicznie jednorodne, wywodzące ...

źródło: comment_AveUh4b8cSbN5Nqu46PHAHNvDBezYM3c.jpg

Pobierz
  • 3
@rudy2007: Indie - Pakistan i Chiny północ muzułmańska i Tybet ( ͡º ͜ʖ͡º)

Brytyjski Commonwealth narósł z tylu kolejnych nawarstwień, jest tworem tak skomplikowanym,

że sami Brytyjczycy nie bardzo sobie zdają sprawę, w jakim stadium procesu narodotwórczego

obecnie tkwią. Dla przykładu zacytuję charakterystyczny ustęp z książki Barkera pt. Charakter

narodowy i czynniki, które go kształtują. Barker pisze: W stosunkach między narodem a państwem

obserwujemy całą skalę