Aktywne Wpisy
_gabriel +39
Ostatnio w Internecie czytałem o przypadku kolesia, który zamordował ponad 600 osób. Nie rozumiem, dlaczego Bóg np. nie zabił go piorunem po pierwszych trzech zabójstwach i pozwolił mu zabijać, aż do nabicia takiej liczby? Ofiary to były głównie dzieci... Ja wiem, że to przecież nie Bóg zabijał tylko ten człowiek, ale no mógł przecież zainterweniować i go zabić, jednocześnie nie wpływając zbytnio na naszą wolną wolę.
Pytanie do osób wierzących -
Pytanie do osób wierzących -
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy ja jestem jakiś dziwny, że wymagam od laski, z którą jestem w związku, że da mi znać że idzie na imprezę? Nic nie zabraniam, nawet nie chodzi o to żeby pytała o pozwolenie, po prostu fajnie byłoby wiedzieć co robi moja dziewczyna. Mam 21 lat, to moja pierwsza laska, nie wiem czy mam spaczona wizję związku. Ale aktualnie to czuje się tak, że spotykam się z nią w
Czy ja jestem jakiś dziwny, że wymagam od laski, z którą jestem w związku, że da mi znać że idzie na imprezę? Nic nie zabraniam, nawet nie chodzi o to żeby pytała o pozwolenie, po prostu fajnie byłoby wiedzieć co robi moja dziewczyna. Mam 21 lat, to moja pierwsza laska, nie wiem czy mam spaczona wizję związku. Ale aktualnie to czuje się tak, że spotykam się z nią w
Przesadzam?
- Tak 8.9% (67)
- Nie 80.9% (609)
- Sprawdzam 10.2% (77)
Przyjechaliśmy punktualnie, Ola wyglądała znakomicie ale wcale jej nie pochwaliłem. Spotkanie organizowała moja licealna miłość, Klara, której charakter zawsze lubiłem. Bez skrupułów podrywałem ją na oczach Oli. Gdy podstawiła nam pod nos kurczaka z ryżem który smakował przeciętnie to zacząłem wychwalać jej zdolności kulinarne jednocześnie dodając teksty typu 'trzeba korzystać bo w domu nie mam takich specjałów', 'powinnaś zostać moją kucharką, bo Ola się do tego nie nadaje', 'przez żołądek do serca, co nie Klara?'. Ola wbijała wzrok w stół, a inni goście zerkali po sobie ze zdziwieniem. Temat rozmowy zszedł na podróże zagraniczne, więc pochwaliłem się że w te wakacje jadę do Jordanii. Wszyscy zagwizdali z wrażenia i gratulowali nam wyboru takiego miejsca, gdy nagle Ola cicho wybąkała, że ona nic o tym nie wie. 'Oczywiście że nie wiesz, przecież nie jadę tam z tobą'. Jeden gość chrząknął zakłopotany i zaczął rozmawiać o polityce. Patrzyłem z perfidnym uśmieszkiem na Olę, która była blisko płaczu. Zacząłem na głos komplementować Klarę, od jej ubioru, makijażu, po wystrój mieszkania. Dowiedziałem się, że pracuje jako menadżerka w banku więc nie omieszkałem wypalić 'no proszę, prawdziwa kobieta sukcesu.. a Ola w ogóle nie pracuje, wieczna studentka'. Rozmawialiśmy wszyscy wesoło, a Ola stała na uboczu z zasmuconą miną. W ogóle mnie to nie ruszało. Po paru kieliszkach rozmowa się rozluźniła i pojawił się temat seksu.
Pary przechwalały się co to one nie robią, a Klara żartowała, że zazdrości i jej musi wystarczyć ręka. Przełknąłem duszkiem łyk wina i powiedziałem na głos 'nie martw się, mi również'. Raz jeszcze zapadła grobowa cisza, a w oczach Oli zaszkliły się łzy. Zaatakowałem. 'Co już płaczesz, co już płaczesz do cholery, a co, może tak nie jest? Jesteś beznadziejna we wszystkim. Po co ja z tobą jestem, chyba z litości. Przy Klarze jesteś zerem'. Chyba przegiąłem, bo Ola zerwała się, zabrała torebkę i wybiegła z mieszkania. Wszyscy myśleli że pobiegnę za nią, ale ja nalałem sobie więcej wina i wróciłem do rozmów mówiąc że to histeryczka i to normalne. Podrywałem dłuższy czas Klarę, a gdy wszyscy goście poszli to po prostu zostałem u niej i uprawiałem z nią seks. Po wszystkim zerknąłem na telefon a tam 19 wiadomości od Oli, że tęskni i przeprasza za swoje zachowanie. Ależ nią gardzę, można zrobić z nią wszystko. Czułe pożegnanie z Klarą i powrót do niewolnicy. Powitała mnie w progu zalana łzami, upiekła mi pysznego kurczaka a potem zrobiła takiego loda że prawie straciłem przytomność. Fajnie posiadać taką kobietę na wyłączność, ale wiedziałem że nie mogę jej pochwalić więc spytałem czy myśli że to wystarczy jako przeprosiny za wczoraj. Wbiła wzrok w podłogę, wiedząc co to oznacza. Uderzyłem ją w twarz. Po chwili drugi raz. W oczach znowu pojawiły się łzy. Policzkowałem ją i podduszałem. Lubiłem to robić, bo czułem nad nią władzę totalną. Kazałem jej przyznać się do bycia dziwką i prosić abym przestał a ona pokornie to robiła. Zapłakana kleiła się do mnie, przepraszała i prosiła bym jej nie zostawiał. Kocham ją, ale muszę tak ją traktować, bo tak należy postępować z kobietami, uzależniać je psychicznie aby były wiernymi służącymi. Najlepsze jest to, że wielu mężczyzn chciałoby mieć taką kobietę i tak ją traktować, tylko mało który się do tego przyznaje.
#rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #wygryw ##!$%@? #rozowypasek #oswiadczenie #gownowpis
Choć różni psychole się zdarzają.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora