Wpis z mikrobloga

Jak bardzo złym pomysłem jest zamieszkanie z teściami w jednym budynku?
Teściowie mają pomysł na dobudowanie piętra, dom wygląda na razie tak że każde piętro jest osobnym mieszkaniem, klatka jest osobno. Więc niby nie będziemy z niebieskim mieszkać z nimi ale ja i tak mam wątpliwości. Plusem jest oczywiście niższa cena mieszkania + wspólny ogród. Jakie widzicie potencjalne minusy?
#zwiazki i trochę #logikarozowychpaskow
  • 21
@bluberr: najlepiej mieszkać na tyle blisko aby móc podrzucać dzieci ale na tyle daleko aby teściowa pieszo przyjść nie mogła ;)
Każdy przypadek jest inny, ale nie jest to dobre rozwiązanie i jak macie opcje to lepiej pobudować się gdzieś dalej. No i tak jak pisze @Broximon jak twój niebieski jest chociaż trochę maminsynkiem to będziesz mieć przegrane i będziesz mieć ciężko.
@bluberr: Wszystko zależy od tego, jakie relacje , rodzicami ma niebieski. Jeśli są zbyt "bliskie", wówczas taki pomysł jest naprawdę chory.
Dużo zależy też od tego, kto ma pokryć koszty rozbudowy domu. Jeśli Wy, to ja bym się na to nie zgodził nigdy w życiu. Dom mogą przepisać na sąsiada i nic nie będziecie z tego mieć w razie czego.
Nie ma to jak własne mieszkanie. Mniejsze, ale swoje.

Obawiam się,
@bluberr: ja widze same plusy, od finansowych po społeczne. Byle tylko niebieski był facetem, a nie #!$%@?ą i zawsze stawał po Twojej stronie.
Wszystko pod warunkiem ze macie całkowicie osobne mieszkanie i nie musicie dzielić kuchni czy łazienki
@bluberr musisz rozważyć to w kwestii charakteru teściów i tego jak bardzo wam się wtrącają w życie i czy wam (albo tobie) to w ogóle przeszkadza. Może wyjść fajnie a możecie się przez to kłócić.
@bluberr: Radzę jako ktoś, kto się na taki układ zgodził - od wczoraj jestem singielką, między innymi z tego powodu. NIGDY W ŻYCIU się na to nie pisz, nieważne jacy są teściowie - w moim przypadku było ciekawiej - tak mi zależało na wspólnym życiu że zgodziłam się zamieszkać z chłopakiem (osobne piętro tylko dla nas) od razu po moich studiach, zrobiliśmy remont i snuliśmy plany na przyszłość (naprawdę między nami
@vixima dziękuję ci bardzo, reszcie wypowiadających się rowniez, przekonaliscie mnie, nie zgodzę się na to nigdy. Choć obawiam się że może być ciężko i być może się rozstanie z nim przez to bo widzę jak bardzo mu się pomysł podobał...