Wpis z mikrobloga

@97przemo97: Ja mam tak najbardziej z autem, nie raz nawet 2 razy wracam żeby sprawdzić czy na pewno pilot zadziałał. Ale teraz już obcykałem żeby przez parę sekund patrzeć na światełko alarmu i potem jak mam wątpliwości to sobie przypominam że przecież potwierdziłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
Czasowniki kluczyć, zakluczyć 'zamknąć kluczem', zakluczać 'zamykać kluczem' są bardzo stare, sięgają epoki prasłowiańskiej i występują w wielu językach słowiańskich. W języku polskim już zapomniane, zachowane tylko w dialektach północnej Polski (dlatego wywołują silne emocje w innych regionach). W polszczyźnie potocznej można się spotkać z czasownikami zakluczyć w znaczeniu 'zamknąć kogoś na klucz, uwięzić' lub 'zakończyć' - są to rusycyzmy.
— Krystyna Długosz-Kurczabowa, Uniwersytet Warszawski
@97przemo97: ja zawsze wracam sprawdzić i o dziwo za kazdym '#!$%@?' razem zamkniete A upewniam sie nie łapiąc za klamke, lecz szarpe nią niemilosiernie jakbym chcial wejsc z dzwiami Wiem ze kiedys urwe klamke ale coz poradzic, taka sytuacja
Tak nie mam,ale mam gorzej. Często rozkminiam czy na pewno wyłączyłem żelazko. Nigdy nie sprawdzam. Zawsze sobie mówię:"A #!$%@? tam" i już mi lepiej.