Wpis z mikrobloga

  • 200
Czesto jak stoje przy automacie z kawa i patrze na dostępne nominały monet, to robi mi sie tak strasznie przykro, ze wszystkie "miedziaki" sa dyskryminowane i uznawane za gorsze.

Nie potrafie zniesc smutku, ktory wypelnia moje serce. Nie chce nawet myslec o tym jak podle czuje sie taka pięciogroszówka...

I co to za tekst, ze "miedz to tylko przyjmujo na skupie panie!". Jakby ktos do Was tak powiedział?! To okropne!

Wyjmuje wtedy przy automacie po jednej monecie z kazdego "zoltego" nominału. I wrzucam po pare razy, niech sobie przelecą z gory na dol. Wyjmuje je znowu i znowu wrzucam. mają wtedy przejażdżkę zycia! Choć namiastkę bycia użytym. Gdy zbieram je pozniej z kieszonki na monety, radośnie trzepocząc zabezpieczająca klapką, to wyglądają tak jakby sie troszkę uśmiechały.

Potem ododzę ocierając łzę. W sercu robi sie cieplo od uczucia spełnienia...

Zaprawdę powiadam Wam Mircy...warto czynić dobro!

#pasta #heheszki
urwis69 - Czesto jak stoje przy automacie z kawa i patrze na dostępne nominały monet,...

źródło: comment_RifS0PZ7Vx4ECY1J5NBfsoGP44SPBcNW.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach