Wpis z mikrobloga

Boże, co te patusy.

Człowiek sobie pójdzie kulturalnie do pubu ze znajomymi i przyjdą takie zwierzęta nawciągane nie wiadomo czym. Zaczną się do ciebie pruć o byle gówno i weź sobie z takimi radź.

Taktyczny telefon na policję oraz kilka prowokujących tekstów i dwóch patusów odwiezionych na komisariat. Trzech uciekło po komendzie "Mati #!$%@?". To pewnie ta legendarna lojalność o której rapuje ich gatunek.

Za chwilę wyjdą i puszczą sobie jakieś numery o #!$%@? policji, bo w tym kraju nie można bezkarnie zaczepiać i #!$%@?ć Bogu ducha winnych ludzi.

Ehh, nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że stężenie sebków na ulicach rośnie.

No i trochę dumny z siebie jestem, bo jeszcze 3-4 lata temu to bym w to wszedł i albo ci durnie, albo ja skończylibyśmy na OIOMie. A tak bez zbędnego wysiłku kilku zjebów dostało po dupie.

#coolstory #niecoolstory #truestory #sebix #patologiazmiasta
  • 50
  • Odpowiedz
@Mack_Lanegan: Gościu z którym pracowałem, słuchał rapu na całego. Chodził i nucił swoje proste teksty typu HWDP, jak to trzeba się trzymać razem, jakie są ku..., które donoszą na policję. Był najmłodszy stażem w grupie. Po roku przykleiło mu się ksywkę konfident, tak donosił do przełożonych. Najlepsze, że nie mógł poskarżyć się na to menadżerom, bo pracowaliśmy w anglii, a confident to po angielsku to osoba pewna siebie :)
  • Odpowiedz
  • 19
@Mack_Lanegan Od kiedy patusy zaczęły się identyfikowac z patriotyzmem , żołnierzami wykletymi itp. to stały się bardziej pewne siebie i wychodzą częściej ze swoich nor. A teraz kiedy psychoprawaki mają ich za obrońców przed islamizacja to dopiero zacznie im się we lbach przwwracac od samozachwytu.
  • Odpowiedz
@Mack_Lanegan: Ja niedawno w 100% w obronie własnej dalem w mordę jednemu. Gościu chodził cały wieczór i zaczepiał mojego kumpla (bo ten wylał mu shota, przez przypadek, za co kulturalnie przeprosił i chciał go odkupić) a na końcu mnie pomylił z kolega i probował dać w ryj. Sprawa jest na policji jak się okazało i bedzie sie ciągnać miesiącami a ja mam postawiony zarzut. W życiu bym nie pomyślal, że gosciu
  • Odpowiedz
@Timcampy: Coś mi się w tej historii nie klei. Za otrzeźwiającego plaskacza i to w obronie własnej dostałeś zarzuty? Uszkodziłeś go? Kumple nie byli świadkami? No i skąd ta policja? Zazwyczaj wszystkich #!$%@? się z klubu i nara. Jeżeli gość był tak pijany, to raczej nie dzwonił po policję, sami musieliście ją wezwać, tylko nie wiem po co.
  • Odpowiedz
@Mack_Lanegan byłem wczoraj na meczu szczypiorniaka w piotrowie trybunalskim. Na halę przyszła grupka sebixow którzy mega ciszyli się z tego gdy jeden z naszych zawodników doznał kontuzji, poważnej, dodajmy. Po meczu mijając nas, kibiców kalisza, robili sobie z nas podś#!$%@?. Sebixy a właściwie ich odmiana kibole to najgorsze co może człowieka spotkać na meczu jak i po jego zakończeniu
  • Odpowiedz
@borjaki Piwo za dwunastaka... Moja żydowsko-cebulacka dusza wyje z rozpaczy.?

Dziwne w ogóle to jest, bo za granicą można napić się piwa w normalnym lokalu w normalnej cenie. A u nas jak w lesie.
  • Odpowiedz
@Shatter: akcja jakoś mocno dynamiczna nie była. Po prostu ich ekipa cały czas się do mnie #!$%@?ła i rzucali jakieś głupie teksty. Powiedziałem kumplowi, żeby poszedł niby na papierosa i przy okazji zadzwonił na policję. Ja po 5 minutach przechodziłem obok nich patrząc się na nich bezczelnie. Sebek nie zniósł tej zniewagi i rzucił coś w stylu "na #!$%@? się gapisz, #!$%@? chcesz" a ja mu odpowiedziałem. Cytat dokładny "zamknij w
  • Odpowiedz