Wpis z mikrobloga

Właśnie wróciłem z kilkudniowego wypadu do Warszawy. Nigdy nie bylem w naszej stolicy wiec postanowilem to nadrobic.

Zaczne od tego ze Warszawa zawsze kojarzyla mi sie z chamstwem i ze ogolnie jest jakas taka nijaka, a Krakow godniej by reprezentowal nasz kraj. Piszac porownam tez do Wrocławia bo tu piwnicze na co dzien.

Moje skojarzenia okazaly sie byc mylne. Miasto jest fajnie zorganizowane a metro to cud miod i orzeszki. Duzo wysokich budynkow ktore robia wrazenie zwlaszcza przy dworcu glownym. Olbrzymia ilosc, fajnie oznaczonych przejsc podziemnych co ulatwia przedzieranie sie przez miasto. Ogolnie sprawia wrazenie przemyslanego.

Sporo tam atrakcji. Starowka i zorganizowanie zycia przy rzece bardziej mi sie podoba we Wrocławiu. Za to oklaski za Łazienki bo to piekne miejsce. Centrum kopernika tez super.

Z rzeczy ktore mnie zaskoczyly to brak świateł na przejsciach dla pieszych przez ktore przejezdzaja tramwaje. We Wroclawiu to rzadkosc.

Ogolnie piekne miasto, fajnie odbudowane, z duza iloscia turystow i uśmiechniętych ludzi. Pozdrawiam wszystkich Warszawiaków. Mógłbym tam kiedyś zamieszkac.

#warszawa #stolica #podroze #turystyka #miasta

Na koniec fotka, którą udało mi sie zrobic z bloku w ktorym mieszkalem.
PtactwaWiele - Właśnie wróciłem z kilkudniowego wypadu do Warszawy. Nigdy nie bylem w...

źródło: comment_W4xj7bxLPZYSNuPgo9FEloD8FphHdKkL.jpg

Pobierz
  • 17
@K_R_S: dzieki za zwrócenie uwagi bo już nawet nie pamiętalem tej zasady naszego zawiłego języka. Mysle ze to dobre rozwiazanie z tymi sygnalizatorami bo dzieki temu jest mniej korkow. W ogole Warszawa nie wydala mi sie byc jakos mocno zakorkowana.
@wypokowicz: Kwestia czyje tętno będzie zwiększone. Bo na pewno nie pieszych. Serio, wiem co mówię. Mają to totalnie w dupie. Nie boją się wejść pod jadące 40 ton ale już pod jadące 1,5 tony tak.
A teraz policz sobie jaką masz szansę przezycia:
Jak jebnie Cię samochód przy 40km/h a jak jebnie tramwaj :D
@K_R_S

Wawa jest spoko, a ogół hejtu na nią wylewany przez resztę Polski każe myśleć, że to jakieś kompleksy.


Nie. Po prostu nieliczna, niereprezentatywna grupka chamów jest jednocześnie najgłośniejsza, przez co niesłusznie cierpi opinia ogółu.
@PtactwaWiele: Za każdym razem, jak się tam wybieram, to się czuję jak w trochę większej Łodzi. Właściwie to jest to taka Brudź, tylko z kilkoma wieżowcami na krzyż. Serio, przecież wysiadasz na Centralnym i kilka metrów dalej są jakieś nigdy nieremontowane po wojnie kamienice, jakiś #!$%@? błotem parking, przez chodnik nie da się przejść po deszczu, bo wszystko zalane. Dramat.