Wpis z mikrobloga

Hej Mirki z #narkotykizawszespoko jak pisałem ostatnio zarzuciłem #lsd, a to tego zapaliłem #marihuana co skończyło się nie za dobrze, ale to inna historia.

Teraz chcę zająć się microdosingiem i mam jeszcze 4 pytania
1. Czy w mniejszych dawkach występują takie efekty jak abstrakcyjne myślenie i zwiększenie kreatywności? Kiedyś jak na tolerce zjadłem normalny to był tylko brak myśli, a też portal howtousepsychdelics radzi żeby stosować dawki > 150ug do tego celów
2. Czy można to rozpuścić w jakimś napoju typu Pepsi czy Mtn Dew bez ryzyka, że to się jakoś unieaktywni?
3. Jeśli opcja 2 odpada to jeśli będę mieć butelkę to muszę ją umyć wodą destylowaną? Bo części normalnej mogą podobno unieaktywnić.
4. Od jakiej dawki warto zacząć? Blotter ma 100ug, tyle wystarczy?

#narkotyki
  • 10
@maciej-zielenski:

microdosing to 1/10 zywczajnej dawki wiec bedzie to 100ug, pytanie jednak czy twoj blotter na pewno jest 100ug? czy moze wiecej czy mniej? pytanie tez czy aby na pewno jest to LSD a nie np NBOMe, w ogromnej ilosci przyadkow jest NBOMe bo jest latwiejsze do zrobienia i tansze - a sprzedawane przez dilera jako LSD.

tak male dawki czyli 1/10 potrafia fajnie pobudzic i zwiekszysc kreatywnosc, otwratosc od ludzi
@maciej-zielenski: Nie interesowałem się microdosingiem i nie wiem jak jest z praktycznymi efektami, jednak wiem, że używane dawki to 20-25ug, 100 to jest już zwykły trip. Możesz blotter wrzucić do spirytusu, wyliczyć proporcje i odmierzać strzykawką, ewentualnie lysergi.com, oni wypuścili blottery 20ug specjalnie do microdosingu.
@Isanell: Może kwestia osobnicza i samemu trzeba sobie znaleźć, sam nie jestem zainteresowany microdosingiem bo podchodzę do niego dość sceptycznie i wolę inną substancję jako wspomagacz życiowy, ale z tego co wybiórczo czytałem to ludzie właśnie biorą w granicach ~20ug. Czy ja wiem czy między nawet 12 a 20 będzie jakaś zauważalna różnica?
@maciej-zielenski:
1. przetestuj samemu, dużo zależy od Ciebie od tego jakie masz przygotowanie, w jaki sposób żyjesz, jaką higienę psychiczną zachowujesz na codzień. LSD to nie magiczna różdżka - substancja nie zrobi niczego za Ciebie. Potraktuj to jako narzędzie, i tak jak każde narzędzie, również to wymaga nauki obsługi, którą nabywasz wraz z doświadczeniem. Może być tak, że sama substancja nie wzbudzi w Tobie kreatywności, ale np. pomoże Ci uzyskać spokój