Wpis z mikrobloga

Mirkopomocy! #kiciochpyta #kurier #dhl #tracking #dpd #pocztex #paczka
Dziś dotarła do mnie paczka z dyskiem twardym, jednak nie było mnie w domu gdy dzwonił kurier, powiedziałem mu "proszę mi dać sekundę brat jest po drugiej stronie domu dam mu strzałkę to wyskoczy" po chwili usłyszałem, że już paczka dostarczona i wszystko jest cacy.
Wróciłem do domu po 2 minutach paczka leży na chodniku obok mojego domu cała mokra i sfatygowana, w tamtej chwili pomyślałem "Oho no to ładnie". Pytam brata czy odbierał paczkę mówi, że nie. Dobra stało się to się stało pomyślałem, miałem nadzieję, że dysk działa podłączyłem go i okazało się, że to trup. Obejrzałem paczkę jeszcze raz, a na niej był widoczny ślad po trafieniu w kant schodów, obejrzałem dysk raz jeszcze, a na boku wgniecenie (zmęczenie po nocnej zmianie daje się we znaki i na początku tego nie zauważyłem). Zadzwoniłem do kuriera i pytam "Ładnie to tak rzucać paczkami? Teraz dysk który kupiłem nadaje się do kosza, proszę przyjechać to spiszemy protokół szkody" ten mnie wyśmiał i powiedział, że żadną paczką nie rzucał po czym się rozłączył. Próbowałem kontaktować się z infolinią DHL, jednak równe 20 minut oczekiwania na rozmowę były bezowocne (podejmowałem kilka różnych prób jednak ta była najdłuższa). Co robić w tej sytuacji Miraski? Zgłosiłem ten fakt do moreli jednak potrzebne jest mi ten protokół szkody aby dysk został wymieniony.


Edit Dodam też, że podpisał się jako ja przy odbiorze.
  • 8
@mor3nko: Jakiś pomysł na treść smsa? Nigdy nie potrafiłem być bezpośredni. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Coś w stylu "Proszę jutro zjawić się z protokołem bo inaczej Policja dowie się, o podrobionym podpisie"? Nie wiem jak to teraz rozegrać.
@vlx337: uwaga odpowiada kurier. Nie wierzę ,że sa jeszcze w tym zawodzie tacy debile.

1. podrabianie podpisu
2. spieszyło mu się no #!$%@? zlał Cie zostawiłbym gdzies bezpiecznie zeby nie zmokło
3. uszkodzony przedmiot dysk czy foremka do piaskownicy nie ma roznicy ( paczka bez podpisu jeszcze sam podrobil to co za debil jeszcze Cie zlał)

to tak #!$%@?ąc od całej sytuacji ;p.
W ogóle nie poszła, kurier niby 3 razy paczkę odbierał i nigdy niby "nikogo w domu nie było", przez co Morele odrzuciły moją reklamację. Doszło do tego, że złożyłem oficjalną skargę w DHL, odpowiedziała mi ich rzeczniczka czy coś takiego w mailu w którym mnie spławiła. Jak się okazało Pani pochwaliła się stanowiskiem na FB co pozwoliło mi na odnalezienie jej danych i za niezrobienie dymów dostałem po prostu kasę na nowy