Wpis z mikrobloga

@Uspavanka W sensie, że w Polsce siedzimy z rodzinami przy stole i się narkotyzujemy ( ),


@spokoromek: śmiej się śmiej. Była już (nie wiem czy nie na Wypoku, ale być może jeszcze to było za czasów popularności usenetu) historia Polaka, który wrócił do USA po świętach świeżo napchany m.in. makowcem i miał pecha trafić na wyrywkową kontrolę narkotykową w pracy. Inb4 jak stąd do Księżyca,
  • Odpowiedz