Mam taką zasadę, że jak pomyślę o kimś coś pozytywnego to mówię to tej osobie. Np ostatnio w rossmannie obsługiwała mnie taka młoda dziewczyna. Pomyślałam, że ma bardzo ładne rysy twarzy i powiedziałam do niej "ma Pani naprawdę ładną buzię" . Oczywiście wszystko z uśmiechem i takim tonem, żeby nie wyjść na psychopatkę. Była trochę w szoku, nieśmiałym tonem podziękowała i tak prześlicznie się uśmiechnęła, że już wiedziałam, że poprawiłam jej dzień. Nie jestem pewna kto się czuł po tym lepiej - ja czy ona. Uwielbiam sprawiać ludziom radość, chyba jestem #!$%@?ęta.
@brak: @Jewpacabraa: @przecietny: Fakt, można wyjść na creepa. Ale w sumie nie obchodzi mnie to. W najgorszym wypadku ktoś sobie coś tam o mnie pomyśli. A inna sprawa, że całokształt mojej osoby sprawia, że to co mówię ciężko odebrać w negatywny sposób. Ogólnie jestem znakomitą manipulatorką, ale wykorzystuję to tylko w dobrych celach. Sama nie wiem, czy znam osobę równie miłą, jak ja. Może to brzmieć jakbym się przechwalała..
@barbituran: ja bym sie cieszyl jakbys tak powiedziala do mnie i nawet bym tego nie bral za podryw. Polska to troche smutny kraj i jestesmy troche do tylu w relacjach z obcymi ludzmi. Tego az tak nie widac w NAJWIEKSZYCH miastach, ale wystarczy pojechac do jakiegos ponizej 100k mieszkancow albo do dowolnej aglomeracji na slasku, gdzie zwykly usmiech dziewczyny do faceta oznacza dla niego potencjalne bolcowanie.
@barbituran: ja czasem mowie dziewczynom, ze maja ladny kolor wlosow czy cos takiego i sa naprawde zszokowane. W Polsce nie mowimy sobie prawie nic milego i pozniej ludzie prawie mdleja, jak cos takiego slysza (zwlaszcza kobieta od kobiety).
Mirki chowam tatę. Nie wiem dlaczego to piszę tutaj, biorąc pod uwagę liczbę debilów na portalu... Ale pomyślałem że może ktoś to przechodził i zrozumie.... Jest mi w CH smutno i przykro #zalesie #religia #smierc
Komentarz usunięty przez autora
Fakt, można wyjść na creepa. Ale w sumie nie obchodzi mnie to. W najgorszym wypadku ktoś sobie coś tam o mnie pomyśli. A inna sprawa, że całokształt mojej osoby sprawia, że to co mówię ciężko odebrać w negatywny sposób. Ogólnie jestem znakomitą manipulatorką, ale wykorzystuję to tylko w dobrych celach. Sama nie wiem, czy znam osobę równie miłą, jak ja. Może to brzmieć jakbym się przechwalała..
Komentarz usunięty przez autora