@bekoz: @dasvolk: normalnie goście noszą tak po 60-70 kilo, Rekordzistą jest facet, który do Chaty Zamkowskiego (szedł z Hrebienioka) wyniósł jednorazowo 207 kilogramów.
@damian_co_dalej: co za problem? Kup byle tanią colę w sklepie i dolej drugie tyle wody, przeciętny Czech nie widzi różnicy. Chcesz to zdradzę ci przepis na chałwę, cukier + kurz. Proszę bardzo. Smacznego.
@Fenrirr: u nas nie ma tak wysoko położonych schronisk. Do Morskiego Oka wszystko jeździ autami. To samo do schroniska na Hali Ornak, do schroniska na Polanie Chochołowskiej. Na 5 Stawów wszystko jeździ kładami i wciągane jest na takiej jakby windzie (widać to na szlaku zielonym z Wodogrzmotów na 5 Stawów). Na Kasprowy wszystko jeździ kolejką. Pozostaje jedynie hotel na Kalatówkach wraz z Kondratową i
@bekoz: @dasvolk: przepraszam, nie mogę edytować poprzedniego komentarza. Ciekawostka jest taka, że każdy może zostać takim nosiczem. Na słowackich szlakach rano porozstawiane są takie konstrukcje drewniane z ładunkiem, dla turystów. Jeden taki ładunek to pewnie ze 20 kilogramów. Każdy może to wziąć i wynieść do schroniska. Zapłatą za trud jest jakiś tam posiłek czy ciepła herbata czy cuś. Nie wiem dokładnie bo nie niosłem.
@WatchYourBack: pieszo napewno nie kawałek wcześniej (idąc od Kuźnic) jest hotel na Kalatówkach. Więc pewnie tam jest jakaś droga czy cuś. AAA no i zapomniałem o schronisku w Dolinie Roztoki ale tam też jest dojazd autem (odbicie przez szlaban z asfaltówki na MOko).
@Klepajro: nogij ak nogi, z czego trzeba mieć kręgosłup?! @Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: nikt nikogo nie zmusza. Przy miejscu z którego się bierze ładunek wszystko jest napisane czarno na białym ( ͡°͜ʖ͡°)
@plecak_odrzutowy: No i druga rzecz czy w XXI wieku nie można sobie ściągnąć jakiegoś udomowionego wysokogórskiego zwierzęcia z andów czy innej azji, żeby to robił za człowieka?
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: a mnie to nie śmieszy bo oni nie robią tego bo muszą. Robią to, bo chcą to robić. To nie jest tak, że ktoś to robi bo nie ma innej opcji. Jakby ich nie było, to ktoś znalazłby inny sposób na transport do schroniska.
@plecak_odrzutowy: No #!$%@? ale za herbatę? Serio? Chcą to robić ok ale chatar myślałem, że proponuje za takie coś jakiś nocleg albo co. Wiesz, to że ktoś pracuje za wpis do portfolio nie znaczy, że zleceniodawca nie jest cebulakiem
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: za herbatę czy posiłek to noszą zwykli turyści, po 15-20 kilo. Gdyby tak każdemu turyście zapewnić nocleg za wyniesienie 20 kilogramów do góry to schronisko by się nie utrzymało ( ͡º͜ʖ͡º) Nosicze biorą po 60-70 i więcej. Czy dostają za to pieniądze i ile - tego nie wiem ale chętnie bym się dowiedział, tak dla zaspokojenia ciekawości.
@PiotrekPan: żeby nie było - te 207 kilogramów przeniósł na tym odcinku: klik. Żeby sobie nikt nie pomyślał przypadkiem, że facet wyniósł taki ładunek ze Strbskiego Plesa do Chaty pod Rysami xD Co oczywiście nie umniejsza tego, że na nieco ponad godzinnym odcinku (idąc z ładunkiem "turystycznym" typu plecak z termosem i kanapkami) facet niósł #!$%@? 200 kilo na plecach xD
@Fenrirr: u nas nie ma tak wysoko położonych schronisk. Do Morskiego Oka wszystko jeździ autami. To samo do schroniska na Hali Ornak, do schroniska na Polanie Chochołowskiej. Na 5 Stawów wszystko jeździ kładami i wciągane jest na takiej jakby windzie (widać to na szlaku zielonym z Wodogrzmotów na 5 Stawów). Na Kasprowy wszystko jeździ kolejką. Pozostaje jedynie hotel na Kalatówkach wraz z Kondratową i
Kondratowa nie wiem, ale wątpię żeby pieszo.
@kto_ma_potrzymac_dwie_dychy:
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: nikt nikogo nie zmusza. Przy miejscu z którego się bierze ładunek wszystko jest napisane czarno na białym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nosicze biorą po 60-70 i więcej. Czy dostają za to pieniądze i ile - tego nie wiem ale chętnie bym się dowiedział, tak dla zaspokojenia ciekawości.
Co oczywiście nie umniejsza tego, że na nieco ponad godzinnym odcinku (idąc z ładunkiem "turystycznym" typu plecak z termosem i kanapkami) facet niósł #!$%@? 200 kilo na plecach xD