Wpis z mikrobloga

Co ja o-------m. Właśnie wróciłem z randki z pewnym uroczym #rozowypasek. Wszystko było dobrze do momentu pożegnania. Odprowadziłem ją do przed dom i tak się stało, że stanęliśmy przed sobą twarzą w twarz. Przez moment miałem już plan, żeby ją pocałować. Lekko zbliżyłem swoją głowę do jej, ona lekko przymknęła oczy i w tej chwili spanikowałem. Klepnąłem ją w ramię, tak jak kumpla, powiedziałem "No to do zobaczycha" i poszedłem xDDDDDD. Ja p------ę, do tej pory z zażenowania nie mogę wytrzymać. Dzwonić do niej jutro czy nie? #zwiazki
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@derts33 nie martw się, błędy przytrafiają się nawet najlepszym. Ja bym dziewczynie się przyznał, one lubią szczerość. Niejednokrotnie takie zagranie wybawiało mnie z opresji i dawało ekstra punkty.
  • Odpowiedz