Wpis z mikrobloga

vaffanapoli

Zaciekawiony podnieceniem że niby dupę urywa wybrałem się przy poniedziałkowym wieczorze sprawdzić ile w tym prawy i...


Ale po kolei..

Wejście - lokal

Przed wejściem zero informacji co to za lokal. Przy drzwiach dwie okrągłe tabliczki z informacja o godzinach otwarcia i adresy profili: fb / insta po tym wiedzieliśmy że to tu.
Wystrój prosty trochę bardziej wyszukany niż w piecu na szewskiej ale według mnie gorzej niż w ogniu na pomorskiej. Sztywny klimat trochę jak w barze mleczym. Ale to moje odczucia.

Zamowienie i karta
Czytałem wcześniej o jakiś numerkach, oczekiwaniu na stolik przy barze... no ale to nie działa. Wchodzimy kierujemy się do wolnego stolika jednak zatrzymuje Nas kelnerka i informuje że czekamy na wolny stolik przy barze. Po czym woła koleżankę i pyta czy ktoś oczekuje... "czeka ktoś z Państwa na stolik" rzuca do osób z pełną buzią przepysznej pizzy siedzących przy barze. Nikt nie czeka. Możemy siadać. (moja teoria jest taka że ludzią nie chce się czekać na stoliki i wcinają przy barze - co skutkuje że nikt nic nie wie a ta numerkowa loteria w ogole nie działa. Na całe szczęście.

Siadamy szybki risercz po menu pada na pizze z salamim ( 22 zł ) + wodę ( 5zł - kinga pienińska 0,33l w plastiku).
Pizza trafia do Nas w ekspresowym tempie 5-7min ? miłe zaskoczenia - lokal był pełen.

Pizza

No jeżeli ktoś spodziewa się czego innego niż w piecu na szewskiej to nie. :) Pizza w zasadzie identyczna. według mnie np. słabsza niż w happy little truck. Po prostu d--y nie urywa. Wielkość około 33 cm - sugerują żeby brać jedną na osobę. Brak piwa (ma się to niebawem zmienić - koncesja issue).

Nie braliśmy nic innego bo wybraliśmy się właśnie na pizzatest.

Moja ocena

Jeżeli nie chcecie się w------ć tym cyrkiem z kolejką - czekajcie aż minie podniecenie.
Jeżeli szukacie czegoś wow a byliście w piecu na szewskiej - no to też raczej bym się nie pakował.

a dajcie spokój z #grubywpk

#jedzenie71 #vaffanapoli
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mariancb: Krolu zloty ale na samej gorze przydalo by sie info GDZIE BYLISCIE a nie tylko tag :)
Wrzuc jeszcze raz moze i w pierwszym zdaniu walnij vaffanapoli, bedzie na liscie i przy szukaniu po tagu widac.
  • Odpowiedz
@mariancb: byłem podczas otwarcia no i lepszej pizzy w tym mieście nie jadłem. Genialna była.. Jednakże ostatnio przechodziłem tam ze dwa razy obok, to ludzie stali na zewnątrz, numerki im rozdawano. Znajomy, z ktorym byłem na otwarciu był kilka dni później no i..No juz było tylko średnio. Chyba się nie wyrabiają i pchają wszystko na szybko :/
  • Odpowiedz
@mariancb: Myślę że wina/zasługa tu wpk które swoimi zasięgami strzelił lokalowi w kolano, bo nie sądzę żeby jakikolwiek lokal na początku swojej działalności był przygotowany na taki szturm. Choć właściciele pieca powinni się jednak trochę bardziej tego spodziewać
  • Odpowiedz
@mariancb: byłam w piecu na Szewskiej i już tam d--y nie urwało (co prawda, nie byłam tam po jedzenu wcześniej pizza station i bungi, tylko całkiem niedawno - już po Happy Little Trucku i innych takich) i jednak ze stacjonarnych to mam teraz ulubione Si pod nasypem i Graciarnię (lub Happy Little Truck, ale on taki stacjonarny - nie stacjonarny trochę). Tam mnie raczej zbyt prędko nie zawieje, ale dzięki
  • Odpowiedz