Aktywne Wpisy
Mieliśmy z #rozowypasek dość stresujące i pracowite dni. Weekend miał być zwieńczeniem tego, chwilą zasłużonego odpoczynku. Z racji z tego że ja całą sobotę miałem już wolną, a różowa miała kilka spraw do załatwienia i wracała późnym wieczorem to zdeklarowałem się że przygotuję coś specjalnego na wieczór. Wpadłem na pomysł że w sumie napiłbym się wódki. Po prostu, bez żadnych udziwnień, kolorowych napojów, muzyki w tle. Po prostu. Więc czekając na różową
mirko_anonim +31
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#zalesie #logikarozowychpaskow #dzieci #zwiazki
Czy tylko ja tak mam i czy tylko mnie to #!$%@?.
2 dzieci, wiek 16 miesięcy i 3,5 lat.
Dziecko złapie "przeziębienie"
No i droga zawsze wygląda u nas tak samo - droga obrana przez żonę.
1. Jedziemy na opiekę nocną i świąteczną
2. Lekarz przepisuje leki + antybiotyk.
3. Moja żona wykupuje leki
4. Zona niepodaje tych leków bo ten doktor z opieki nocnej
#zalesie #logikarozowychpaskow #dzieci #zwiazki
Czy tylko ja tak mam i czy tylko mnie to #!$%@?.
2 dzieci, wiek 16 miesięcy i 3,5 lat.
Dziecko złapie "przeziębienie"
No i droga zawsze wygląda u nas tak samo - droga obrana przez żonę.
1. Jedziemy na opiekę nocną i świąteczną
2. Lekarz przepisuje leki + antybiotyk.
3. Moja żona wykupuje leki
4. Zona niepodaje tych leków bo ten doktor z opieki nocnej
Miałam koleżankę, wówczas przyjaciółkę, z którą wymieniałyśmy się muzyką. Nie chodziłyśmy razem do klasy, ale miałyśmy wspólne lekcje angielskiego. Zgrywałyśmy sobie muzykę na pendrivy, przekazywałyśmy sobie w jednym tygodniu, żeby w kolejnym móc przedyskutować przesłuchane albumy. Potrafiłyśmy siedzieć i gadać do późnych godzin nocnych, ona pokazała mi właśnie m.in. Kings of Leon. Mocno się zaprzyjaźniłyśmy, później już rozmawiałyśmy też o wszystkim, o życiu, przyszłości, planach i obawach. Wydawało się, że to taka przyjaźń na całe życie.
Ale później rozjechałyśmy się na studia. Inne miasta, bardzo dalekie od siebie, kierunki kompletnie niepodobne do siebie - ona poszła na medycynę. Kontakt mocno się poluźnił, później praktycznie się rozpadł. Nie mam do niej o to żalu, tak chyba już po prostu w życiu czasem jest, że chciałoby się coś mocno przy sobie zatrzymać, ale nie można. Może przede wszystkim ze względu na dobro tej drugiej osoby.
Teraz widzimy się średnio raz do roku albo i rzadziej, nadal nie brakuje nam tematów do rozmów, ale to już nie to samo. Każdy się zmienia, zmieniają go studia, środowiska, problemy.
I tak zastanawiam się, czy ona też czasem siada sobie wieczorem przy muzyce i wspomina tamte czasy. Fajnie było. Drugiej takiej "muzycznej" przyjaciółki już nie miałam i raczej mieć nie będę. Ale ostatecznie łączy mnie z nią kilka lat świetnej przygody i za to jestem wdzięczna.
Kings of Leon - Pyro
#muzyka #kingsofleon #przemyslenia #feels