Wpis z mikrobloga

#!$%@?ę, serwis #samsunga to jest jakiś żart. Oddałem Note'a 3 na gwarancję miesiąc temu. Czekałem dwa tygodnie na to, aż dowiem się co się z nim dzieje. No i dowiedziałem się, po trzech tygodniach. Dowiedziałem się tyle, że naprawa będzie na mój koszt bo gwarancja tego nie obejmuje. No coś mi tu śmierdziało, zadzwoniłem jeszcze raz i powiedziałem, że chce ten telefon z powrotem i oddam go do jakiejś ekspertyzy gdzie stwierdzą, czy rzeczywiście gwarancja samsunga tego nie obejmuje. Po chwili oddzwonili, że jednak telefon jakimś magicznym cudem naprawią na ich koszt. Dobra, spoko, miał być zrobiony na ten tydzień. I dzwonię dzisiaj i co? #!$%@?ów sto. Telefon ma być na za tydzień. Tylko, że ja go potrzebuję na wczoraj, bo będzie mi bardzo potrzebny. Jak można tak grać w #!$%@? z ludźmi.
#android #zalesie @SamsungPolska #smartfon
  • 8
@Varien: W tych serwisach, punktach obsługi klienta, punktach napraw i innych takich jest coraz bardziej jak w chlewie obsranym gównem, robią co mogą, żeby tylko człowiekowi rzucić kłody pod nogi, kiedy Ty tylko chcesz najzwyczajniej w świecie korzystać z towaru, za który zapłaciłeś grubą kasę.

Hańba #!$%@?.
@benzdriver: @Varien: @fervi: @enslavedeagle: @ptasiek2:
EDIT: Nie mam nic do zarzucenia temu serwisowi Samsunga!!
Okazało się, że sklep w którym kupiłem telefon (Teletorium) i gdzie złożyłem reklamację, owszem- oddał telefon do serwisu samsunga, ale samsung zażyczył sobie za naprawę pieniędzy. Jak postraszyłem kierownika Teletorium, że oddam telefon do ekspertyzy, to ten mi wcisnął kit, że Samsung jednak naprawi mi ten telefon, a tak na prawdę oddał ten