Cześć #mikrokoksy , ostatnio @Rymbaba poprosił o przepisy które wspominałem w którymś z komentarzy, jako że mam chwilę stwierdziłem że wstawię pierwszy ( i chyba ulubiony, i niestety zawierający najwięcej tłuszczy :c ) czyli kurczak z masłem orzechowym, brokułem i groszkiem :-) Przygotowałem 5 porcji z których każda ma: 845 kcal, B: 88.57 T: 23.98 W: 63.8
Do przygotowania 5 porcji potrzeba: -1400g pierś z kurczaka -100g cebuli -3 ząbki czosnku -540g brokuł (u mnie mrożony z carrefoura bodajże daucy) -100g sos sojowy Tao Tao -400g Lubella pełne ziarno tagliatelle (ale w sumie co za różnica, weźcie takie źródło węgli jakie chcecie :-) myślę że z ryżem też może być spoko) -400g groszek (u mnie Bonduelle gotowy na parzę, drobna oszczędność czasu ;-)) -80g Masło orzechowe Sante (90% ale można 100%) -80g Masło orzechowe crunchy (Natur Avena) 100% -ostra papryczka (polecam, ale opcjonalne) -przyprawy (u mnie ostra papryka, wędzona papryka, cebula suszona,czosnek staropolski)
W przygotowaniu nie ma większej filozofii, gotujemy brokuła, makaron, groszek (można wrzucić do mikrofalówki na chwilę i daje radę). Kuraka kroimy w kostkę, posypujemy przyprawami zostawiamy na trochę niech się przegryzie. Kroimy cebule i wrzucamy na patelnie (polecam spray do smażenia 0kcal, inaczej wypadało by doliczyć tłuszcz) dorzucamy pierś, smażymy, jak uznamy że już jest podsmażona trochę dodajemy masło orzechowe, sos sojowy i czosnek (polecam przez praskę przepuścić). Smażymy i dokładnie obtaczamy kurczaka maśle, dodajemy posiekaną ostrą papryczkę (słony i ostry z słodkim groszkiem na prawdę dają radę :-) ), po wszystkim dorzucamy warzywka, smażymy aż będzie mięsko wysmażone ładnie a sos będzie wszystko oblepiał. Wrzucamy do pojemników makaron, a następne zawartość patelni po równo :-) Ja zwykle zostawiam jeden w lodówce a reszte chowam do zamrażarki, gdy wyciągam rano idąc do pracy z lodówki jedną porcję wrzucam z zamrażarki do lodówki drugą aby się rozmroziła :-). Może przy okazji najbliższej dorzucę zdjęcie. Muszę też przygotować jeszcze przepis na kurczaka curry, kurczaka szpinakowego i kurczaka z ryżem curry z cieciorką :-). Tak trochę #gotujzwykopem
Mirki takie coś mi wyskoczyło na fejsie. Że niby to wodociąg, rura, która dostarcza się wodę pitną do domów. Jak myślicie, to nie fejk? #woda #chemia #ciekawostki #zywnosc #zywienie #zdrowie
ostatnio @Rymbaba poprosił o przepisy które wspominałem w którymś z komentarzy, jako że mam chwilę stwierdziłem że wstawię pierwszy ( i chyba ulubiony, i niestety zawierający najwięcej tłuszczy :c ) czyli kurczak z masłem orzechowym, brokułem i groszkiem :-)
Przygotowałem 5 porcji z których każda ma:
845 kcal,
B: 88.57
T: 23.98
W: 63.8
Do przygotowania 5 porcji potrzeba:
-1400g pierś z kurczaka
-100g cebuli
-3 ząbki czosnku
-540g brokuł (u mnie mrożony z carrefoura bodajże daucy)
-100g sos sojowy Tao Tao
-400g Lubella pełne ziarno tagliatelle (ale w sumie co za różnica, weźcie takie źródło węgli jakie chcecie :-) myślę że z ryżem też może być spoko)
-400g groszek (u mnie Bonduelle gotowy na parzę, drobna oszczędność czasu ;-))
-80g Masło orzechowe Sante (90% ale można 100%)
-80g Masło orzechowe crunchy (Natur Avena) 100%
-ostra papryczka (polecam, ale opcjonalne)
-przyprawy (u mnie ostra papryka, wędzona papryka, cebula suszona,czosnek staropolski)
W przygotowaniu nie ma większej filozofii, gotujemy brokuła, makaron, groszek (można wrzucić do mikrofalówki na chwilę i daje radę). Kuraka kroimy w kostkę, posypujemy przyprawami zostawiamy na trochę niech się przegryzie. Kroimy cebule i wrzucamy na patelnie (polecam spray do smażenia 0kcal, inaczej wypadało by doliczyć tłuszcz) dorzucamy pierś, smażymy, jak uznamy że już jest podsmażona trochę dodajemy masło orzechowe, sos sojowy i czosnek (polecam przez praskę przepuścić). Smażymy i dokładnie obtaczamy kurczaka maśle, dodajemy posiekaną ostrą papryczkę (słony i ostry z słodkim groszkiem na prawdę dają radę :-) ), po wszystkim dorzucamy warzywka, smażymy aż będzie mięsko wysmażone ładnie a sos będzie wszystko oblepiał. Wrzucamy do pojemników makaron, a następne zawartość patelni po równo :-) Ja zwykle zostawiam jeden w lodówce a reszte chowam do zamrażarki, gdy wyciągam rano idąc do pracy z lodówki jedną porcję wrzucam z zamrażarki do lodówki drugą aby się rozmroziła :-). Może przy okazji najbliższej dorzucę zdjęcie. Muszę też przygotować jeszcze przepis na kurczaka curry, kurczaka szpinakowego i kurczaka z ryżem curry z cieciorką :-).
Tak trochę #gotujzwykopem