[notrzeba]

Jest tu ktoś obeznany w temacie #psychologia #psycholog znający się na systematyce typów osobowości stworzonej na podstawie DSM-IV, opisanej w "The Personality Self-Portrait" Oldham, Morris? Albo ktokolwiek kto miał kontakt z tą książką (polski tytuł "Twój psychologiczny autoportret") i zna się co nieco na psychologii?

[AsterXks]

@notrzeba: A co chcesz wiedzieć?

[notrzeba]

@AsterXks: znasz tą systematykę?

[rainkiller]

@notrzeba: ja uważam, że dużo lepszy jest Millon.

[notrzeba]

@rainkiller: a konkretniej? pod jakim względem?

[rainkiller]

@notrzeba: On nie tworzy modeli, a raczej tworzy pewną spójną narracje. Jego książka o Zaburzeniach osobowości moim zdaniem jest bardzo dobra. Poza tym konstruowanie teorii osobowości na podstawie DSM jest dla mnie trochę kontrowersyjne, ale osobiście nie jestem klinicystą, stąd to tylko moja prywatna opinia.

[notrzeba]

@rainkiller: sądzisz ze błędem jest wnioskowanie na temat typów osobowosci na podstawie odpowiadających im zaburzeń? będę musiał przyglądnąć się też teorii Miltona w takim razie :P

[rainkiller]

@notrzeba: no bo osobowość to zdrowy wymiar, aczkolwiek oczywiście istnieją frameworki w których osobowość zaburzoną, z resztą w sumie logicznie, charakteryzuje się jako cechy osobowości doprowadzone do maksimum, lub minimum, dodatkowo w jakichś niesprzyjających konfiguracjach. Jednak dla mnie to trochę wróżenie z fusów. Psychologia osobowości i psychologia różnic indywidualnych to taki trochę paradoksalny byt - musi istnieć w ramach psychologii, a z drugiej strony nie istnieją, przynajmniej w moim odczuciu, modele,

[rainkiller]

@notrzeba: przestudiowałem pytania w ich kwestionariuszu - moim zdaniem one są bardzo złe. Wydaję mi się również, że dobrali złą skalę. Co z resztą tłumaczy dlaczego mało się mówi w profesjonalnych opracowaniach na temat ich typologii.

[notrzeba]

@rainkiller niby racja, chociaż Oldham (ale także każdy inny "test osobowości" z jakim ja się spotkałem) zaznacza że to co jest opisywane, wyniki jakie się uzyskuje to pewne "parametry" których jednak nie da się wziąć dosłownie. Nie da się tak skomplikowanej istoty jak człowiek opisać za pomocą paru-paruset pytań "dotyczy-nie dotyczy". Ale wydaje mi się (chociaż jestem kompletnym amatorem w tym temacie, no ale wydawać mi się może :D) że ktoś doświadczony

[notrzeba]

@rainkiller w każdym razie na pewno zapoznam się jeszcze z Miltonem. Zobaczymy czego tam się dowiem :D dzięki za drogowskaz