[V.....r]

Drodzy Państwo, proste pytanie - potrzebuję książek, których fabuła jest tak pochłaniająca, że zapomina się o całym świecie. Zaraz jadę do biblioteki. Możecie coś takiego polecić? Gatunek dowolny (a zaryzykuję ( ͡° ͜ʖ ͡°))

#ksiazki

[stz221]

@VanityFair: Zawód Wiedźma. Nie wiem czym mnie wciągnęła, ale od początku do końca za jednym razem przeleciałem.

[kamisan]

@VanityFair Sekta- Graham Masterton

[K.....m]

@VanityFair:Polecam zbiór opowiadań H.P.Lovecrafta wydawnictwa Vesper Zgroza w Dunwich i Przyszła na Sarnath zagłada.

[ikov]

@KafkaZwanaFranzem: Lovecrafta przeczytałem wiele, ale bardzo szybko - jak dla mnie - stał się powtarzalny. Wielu pisarzom można to zarzucić, ale tutaj jakoś zaczęło robić się mało wciągające...

[Voltalius]

Michael Connelly - na początek "Czarne Echo" i później, jeśli wciągnie, pozostałe :)

[G.....u]

@VanityFair: Terry Goodkind cała saga Miecz Prawdy.

[JohnMarkII]

@VanityFair Zimowy Monarcha.

[Erlade]

@VanityFair: "Mroczna Wieża" Stefana Króla

[Kto_wie]

@VanityFair Gra Endera.

[grandpa]

@VanityFair: Mnie mocno trzymała przy sobie trylogia Millennium Larssona.

[czemu_nie]

Panieński grób

[r.....7]

@VanityFair: Na wschód od Edenu, Ja Gelerth

[Paczek_w_masle]

@VanityFair Cała prawda o planecie Ksi, albo kryminały Becketta - świetne opisy tego co się dzieje z ciałem po śmierci, jednocześnie bardzo fajna fabuła

[kurp]

@VanityFair Droga McCarthy'ego. Pokochasz. Jak coś lżejszego, to może Nie mów nikomu Cobina?

[kupidyn_ciemnooki]

@kurp: chyba Cobena?

[kurp]

@kupidyn_ciemnooki Owszem, Cobena. Mam głupi słownik. Cormaca też z pięć razy poprawiałem :)