Wpis z mikrobloga

#pozdrozalaski #ciekawostki #podrozujzwykopem #dcadventures #motoryzacja #podroze #fotografia

Jak patrzycie na mapę, to Alaska ma taki "cypelek" wzdłuż wybrzeża wcinający się w Kanadę – tu nazywają to Alaska Panhandle. Do miast/miasteczek tam położonych dociera się zazwyczaj tylko statkiem. Do niektórych jednak prowadzą drogi, np. do Hyder, który odwiedziliśmy.

W Hyder na stałe mieszka zaledwie 87 osób. Sami siebie nazywają „miastem duchów”. Droga, która tam prowadzi wiedzie oczywiście przez Kanadę i kończy się w miasteczku. Hyder jest tak oddalone od wszystkich innych amerykańskich miejscowości, a zarazem położone tak blisko od Stewart w Kanadzie (również malutkie, ok. 500 osób), że jego mieszkańcy są bardziej kanadyjscy niż amerykańscy: używają kanadyjskich dolarów, energia w gniazdkach płynie z Kanady, nawet numer kierunkowy jest kanadyjski, a nie alaskański! Nie mają banków ani szkół – ich dzieci wysyłane są do szkoły za granicę (3 km dalej ). Jest jeden mały sklep spożywczy, ale miejscowi zazwyczaj kilka razy do roku robią wspólne zakupy online, które dostarczane są pocztą lotniczą.

Pomimo wszystkich uniedogodnień, rezydentów Hyder ciągle przybywa. Uciekają z innych, amerykańskich stanów by doświadczyć prostego, spokojnego życia w zgodzie z naturą (bo widok czarnych niedźwiadków przechadzających się po „głównej ulicy” to nic dziwnego, a grizzly łapiące łososie w pobliskim Fish Creek to normalka!).

Więcej na DC Adventures
Pobierz duloo - #pozdrozalaski #ciekawostki #podrozujzwykopem #dcadventures #motoryzacja #pod...
źródło: comment_7zCFaupsRhywP3bxT55qm0u9FrOCin9s.jpg
  • 46
@duloo: Opiszecie gdzieś całość wyprawy? Alaska jest wymarzonym miejscem na podróż. Ciekawa jestem ile kasy trzeba odłożyć. Jak z dojazdem w takie miejsca, jeżeli nie ma się tam własnego auta, noclegami w takich miejscach itd. :)
@slodkijez: Z tego, co mi wiadomo większość jest na emeryturze. Część osób zajmuje się połowami ryb, myśliwstwem (sprzedaż skór i wyrobów do innych stanów). Jest też jeden hotel... Generalnie ludzie tam piją. Kanadyjczycy z pobliskiego Stewart przyjeżdżają do Hyder po tani alkohol. Popularne są tu shoty ze spirytusu 75% - w niektórych miejscach wiszą plakaty: Get Hyderized!!! Jak się wypije kieliszek bez wzruszenia, to dostaje się certyfikat :D
@allocer: Jedziemy z Kolorado od lutego, na naszym fb wrzucaliśmy fotki. Teraz już końcówka, więc Kanada i Alaska zostały. Tak w ogóle to tylko kolejny etap dłuższej podróży, jedziemy non stop od prawie 2,5 roku. Kiedyś tu się przewijało AMA o naszej podróży starym mietkiem po Australii: https://www.wykop.pl/link/3026197/ama-starym-mercedesem-po-australii/ i po Nowej Zelandii: https://www.wykop.pl/link/3158475/ama-starym-mercedesem-po-nowej-zelandii/
@v10110: Pewnie tak, jak skończymy podróż to będzie czas. My mamy swoje auto kupione na miejscu - tak jest najtaniej. Przerobiliśmy je na małego kampera i śpimy w aucie (naprawdę mały - zwykła terenówka, złożone siedzenia, platforma do spania itp). Gotujemy sami. Wydajemy tyle, ile wydawaliśmy w Azji, ok. 110 zl/2 osoby/dzień. Byłoby taniej, ale auto za dużo pali.